Od poniedziałku czwarta rotacja amerykańskich lotników w Polsce
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Artur Goławski, do 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu przylecą trzy Herculesy w wersji C-130J wraz z grupą kilkudziesięciu pilotów i techników. Samoloty i lotnicy na co dzień stacjonują w Ramstein w Niemczech i stanowią część 37. eskadry lotnictwa transportowego sił powietrznych USA.
Załogi polskich i amerykańskich Herculesów będą wspólnie wykonywać loty dzienne i nocne oraz trenować przygotowanie i zrzut ładunków. Z samolotów desantować się będą także spadochroniarze z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. W zależności od pogody zrzuty nastąpią albo nad poligonem w Drawsku Pomorskim, albo nad Pustynią Błędowską.
Amerykanie pozostaną w Polsce do 25 października.
Rotacyjne stacjonowanie w Polsce komponentu lotniczego Sił Powietrznych USA jest wypełnieniem postanowień polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego z 2011 r. Przewiduje ono, że rotacyjny pododdział będzie przebywał w Polsce raz na kwartał w bazach w Łasku lub w Powidzu, na okres od dwóch tygodni do miesiąca. Może liczyć do 250 żołnierzy. Na ćwiczenia na zmianę przylatują załogi samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules. Liczba samolotów różni się dla każdej rotacji, maksymalnie może przybyć kilkanaście F-16 i kilka Herculesów.
W pierwszej zmianie uczestniczyły amerykańskie C-130, a miejscem stacjonowania była baza w Powidzu. Druga i trzecia rotacja, w których wzięły udział F-16, stacjonowały w Łasku.
Rotacyjne pobyty amerykańskich pilotów przygotowuje przebywający w Polsce na stałe od listopada ub.r. pododdział lotniczy (AvDet - aviation detachment) złożony z 10 żołnierzy - pilotów, techników, logistyków, specjalistów informatyki i łączności. (PAP)
ral/ pz/ jra/
Komentarze