Nowoczesna apeluje do min. Ziobry ws. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej
Piątkowy briefing polityków Nowoczesnej związany był z doniesieniami medialnymi, że rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej otrzymują pisma od prokuratury ws. ekshumacji. W pismach widnieje informacja, że mają być przeprowadzone ekshumacje, powołuje się zespół biegłych i te czynności mają być wykonane bez żadnych terminów - mówił w czwartek PAP jeden z pełnomocników proszący o zachowanie anonimowości.
Odnosząc się do tych informacji poseł Jerzy Meysztowicz podczas piątkowego briefingu zwrócił uwagę, że od ponad roku działa komisja ds. katastrofy smoleńskiej "pod wodzą szefa MON Antoniego Macierewicza, która miała dowieść tezy zamachu". "Zamachu, który został przedstawiony i ogłoszony przez ministra już kilka lat temu. Ta komisja, której koszty sięgają 4 mln zł nie znalazła żadnych dowodów na to, że doszło w Smoleńsku do zamachu" - podkreślił polityk.
Wyraził też obawę, że kosztem cierpienia i bolesnych przeżyć rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej prowadzona jest gra polityczna. "Nie ma na to zgody. Będziemy starali się wspierać rodziny tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej (pod Smoleńskiem), tych rodzin, które nie wyraziły zgody na ekshumacje" - podkreślił poseł.
Wiceszefowa klubu Nowoczesna Katarzyna Lubnauer oceniła, że "nikt tak skutecznie jak minister Macierewicz nie morduje pamięci o ofiarach Smoleńska". "Jego działania, jego apele smoleńskie, jego dyletancka komisja i zespół (...) powodują, że morduje się pamięć o ofiarach tej katastrofy. O ofiarach katastrofy, która jest już elementem polskiej historii, która była katastrofą nie tylko dla rodzin, ale dla wszystkich Polaków" - podkreśliła.
"Apelujemy do ministra Macierewicza, aby uszanował cierpienie rodzin (smoleńskich), aby uszanował brak zgody części rodzin na ekshumacje" - mówiła Lubnauer. Zwróciła też uwagę, że jeżeli ekshumacje są rzeczywiście konieczne, to "niech zaczną się one od tych ofiar, których rodziny się na to zgadzają".
"Ministrze Macierewiczu proszę nie mordować pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej. Proszę przestać ośmieszać wszystko, co jest związane z tą katastrofą. Proszę uszanować cierpienie tych rodzin; to nie powinien być element gry politycznej" - apelowała.
Politycy Nowoczesnej poinformowali, że wysłali w piątek pismo do szefa resortu sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, w którym zwracają się "z prośbą i jednocześnie z apelem o uszanowanie woli części rodzin ofiar katastrofy".
"Mając na uwadze, że ekshumacja jest bolesnym doświadczeniem, przeżyciem, wywołującym duże emocje i cierpieniem, zwracamy się by w pierwszej kolejności przeprowadzono ekshumację ofiar, których rodziny wyraziły na to zgodę" - napisano w piśmie.
"Jeśli ekshumacje te i przeprowadzone badania wyjaśnią wszystkie wątpliwości i odpowiedzą na pytania śledczych możliwe będzie odstąpienie od ekshumacji ofiar, których rodziny nie wyraziły na to zgody" - dodano.
Posłowie Nowoczesnej ocenili w liście, że "celem tych ekshumacji nie jest potwierdzenie tożsamości ofiar lecz szukanie domniemanych dowodów, dowodzących tezę zamachu". "Najlepszym przykładem jest fakt, że w pierwszej kolejności będzie ekshumowana Para Prezydencka, której tożsamość nie budzi najmniejszych wątpliwości" - czytamy w piśmie.
4 kwietnia tego roku po sześciu latach śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej przejęła od zlikwidowanej prokuratury wojskowej Prokuratura Krajowa. W czerwcu ogłosiła konieczność zbadania wszystkich niespopielonych ciał ofiar katastrofy. Wskazała wówczas, że badania sekcyjne będą miały znaczenie dla określenia przyczyny śmierci ofiar, a także przyczyn katastrofy.
Według prokuratury ekshumacje są konieczne, by rzetelnie i profesjonalnie przeprowadzić sekcje; a dotychczasowa analiza rosyjskiej dokumentacji medycznej - nadesłanej w ramach międzynarodowej pomocy prawnej - wskazuje, że "sekcje zwłok zostały wykonane bez zachowania najwyższych standardów".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński informował kilka dni temu, że jedną z pierwszych, jeśli nie pierwszą, będzie ekshumacja ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prawo stanowi, że ekshumacja może odbywać się w okresie od połowy października do połowy kwietnia. Między czerwcem 2011 r. a listopadem 2012 r. prokuratura wojskowa przeprowadziła dziewięć ekshumacji ofiar katastrofy. W ich wyniku wykazano złożenie ciał sześciu ofiar w niewłaściwych grobach.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie i członkowie załogi - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja udawała się na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. (PAP)
rbk/ par/
Komentarze