Morawiecki: LOT wstaje z kolan; staje się ważnym partnerem w Europie Środkowej
"Mamy do czynienia z wyraźną poprawą standingu finansowego LOT-u" - powiedział Morawiecki w Waszyngtonie Polskiemu Radiu 24.
Wicepremier wskazał, że dzisiaj grupa LOT notuje rekordowe wyniki, najlepsze w ciągu ostatnich 10 lat. Jest gotowa - jego zdaniem - do podjęcia negocjacji z dużymi partnerami, producentami samolotów, co do zakupu dużych jednostek. "Być może to będą kolejne dreamlinery, być może nie. To już jest decyzja zarządu i Rady Nadzorczej tej spółki, zgodnie z ładem korporacyjnym" - powiedział minister rozwoju i finansów.
On sam - jak mówił - stara się natomiast "otwierać drzwi w różnych miejscach", gdzie jest. "Byłem w Budapeszcie z kierownictwem LOT-u po to, żeby z ministrem Petrem Szijjarto (szef MSZ - PAP) negocjować loty LOT-em z Budapesztu do Chicago, do Nowego Yorku, do miast amerykańskich" - wyliczał Morawiecki.
Jego zdaniem LOT "nie tylko wstaje z kolan, ale staje się też ważnym partnerem w różnych krajach Europy Środkowej. Kto wie, może w ciągu najbliższych pięciu lat będzie to jedna z głównych linii europejskich" - wskazał.
Przypomniał jednocześnie, że Polskie Linie Lotnicze LOT to firma, "która jeszcze 2-3 lata temu była przeznaczona do sprzedaży - komukolwiek, byle tylko znaleźć kogoś, kto by się znalazł do zakupu". "Tak, by to się skończyło zapewne, gdyby nie zmiana rządu w listopadzie 2015 roku" - podkreślił.
Na początku września prezes PLL LOT Rafał Milczarski mówi PAP, że firma w ciągu siedmiu miesięcy br. zarobiła ponad 150 mln zł z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów. To o 63 mln zł więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Prezes liczy, że na koniec roku będzie to nawet ponad 300 mln zł. "W 2017 r. zamierzamy również zwiększyć kwotę wygenerowanej gotówki i osiągnięty wynik netto" – zapowiadał wówczas szef LOT-u. Za 2016 rok LOT uzyskał 303 mln zł wyniku netto. Lipiec był w tym roku najlepszym miesiącem jeśli chodzi o wyniki finansowe. Jak mówi Milczarski, "równie obiecujące są też dotychczasowe dane sierpniowe, czyli ze szczytu sezonu letniego".
Strategia firmy zakłada wzrost udziału w polskim rynku w 2020 r. do co najmniej 25 proc. z 22 proc. obecnie. Przewoźnik chce wtedy przewozić ponad 10 mln pasażerów rocznie, co oznaczałoby prawie dwukrotny wzrost w ciągu czterech lat. Plan zakłada pozyskiwanie nowych samolotów, np. zwiększenie liczby Boeingów 787 Dreamliner z ośmiu obecnie do 16 w 2020 r. W przyszłym roku LOT pozyska trzy nowe większe dreamlinery 787-9 z 294 fotelami na pokładzie.
LOT od początku 2016 r. uruchomił 41 połączeń - wśród nich nowe kierunki dalekodystansowe, jak Los Angeles, Tokio i Seul.
Od stycznia do końca lipca br. LOT w sumie przewiózł na pokładach swoich samolotów 3,7 mln pasażerów. To o 23 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2016 r. "W całym 2017 r. planujemy przewieźć 6,6 mln pasażerów. W ten sposób LOT zamierza utrzymać tytuł jednej z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie" - mówił prezes. W ub.r. polski przewoźnik na pokładach swoich samolotów przewiózł ponad 5,5 mln pasażerów.
Udziałowcami PLL LOT są: Skarb Państwa (99,82 proc. akcji), TFS Silesia (0,144 proc. akcji) oraz pracownicy (0,036 proc. akcji).(PAP)
pad/ agzi/ hgt/
Komentarze