MAK oficjalnie potwierdza otrzymanie uwag Polski do raportu
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy poinformował, że swoje uwagi Polska przedstawiła na 148 stronach w języku polskim, z tłumaczeniem na język rosyjski wykonanym przez stronę polską. Według MAK, Polska zastrzegła, że w razie powstania różnic w interpretacji przekładu i oryginału dokumentu decydujący jest tekst w języku polskim.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy podkreślił, że przekazując Polsce swój raport końcowy, prosił o przedstawienie komentarza w języku rosyjskim lub angielskim, które są oficjalnymi językami Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO).
MAK podał, że z uwagi na to, iż tekst dokumentu zawiera znaczną ilość informacji technicznych i terminów lotniczych, podejmie on kroki, mające na celu zweryfikowanie uwag strony polskiej w języku rosyjskim, z obowiązkowym notarialnym potwierdzeniem.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zapowiedział również, że zgodnie ze standardami konwencji chicagowskiej zarówno raport końcowy MAK, jak i komentarz strony polskiej zostaną podane do wiadomości publicznej.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy nie sprecyzował, kiedy to nastąpi. Wiceprzewodniczący MAK Oleg Jermołow zauważył wcześniej w rozmowie z PAP, że konwencja chicagowska nie narzuca tutaj żadnych terminów.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy oświadczył zarazem, że nie zamierza i nie będzie komentować wypowiedzi polityków, dotyczących badania katastrofy polskiego Tu-154M.
Premier Donald Tusk oznajmił w piątek, że projekt raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego dotyczący katastrofy smoleńskiej w tym kształcie, w jakim został przysłany przez stronę rosyjską, jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ az/ kar/ gma/
Komentarze