Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kpt. Wrona: lot odbywał się w zakresie bezpiecznym

Kpt. Tadeusz Wrona zapewnił w środę, że lot od startu aż do lądowania odbywał się bezpiecznie, a usterkę, którą wykrył komputer pokładowy, udało się zneutralizować.

Dodał, że po tym jak komputer pokładowy wykrył usterkę w instalacji hydraulicznej i ją zasygnalizował, piloci uruchomili procedurę, która pozwala zneutralizować skutki takiej usterki.

"Lot od startu aż do Warszawy odbywał się bezpiecznie, natomiast nasz komputer pokładowy wykrył usterkę w instalacji hydraulicznej i nam ją zasygnalizował. My mamy do tego procedurę, która pozwala zneutralizować skutki takiej usterki do tego stopnia, aby lot mógł się odbyć bezpiecznie. Po wykonaniu wszystkich punktów na tej naszej liście czynności na okoliczność wystąpienia jakiejś usterki dla nas jedyną kwestią było nadal lecieć. Nie było wtedy żadnej przesłanki do awaryjnej procedury" - wyjaśnił Wrona.

Jak dodał, o możliwości awaryjnego lądowania piloci poinformowali wieżę kontrolną po drugiej nieudanej próbie wystawienia podwozia. "To było jakieś 30-35 minut przed lądowaniem, zadeklarowaliśmy, aby służby zaczęły przygotowywać lotnisko na ewentualność awaryjnego lądowania" - powiedział.

Podkreślił, że w ciągu tych 30 minut było jeszcze "bardzo dużo" prób wysunięcia podwozia. "Wracaliśmy do sytuacji zerowej i zaczynaliśmy od początku jeszcze raz całą procedurę" - powiedział kpt. Wrona.(PAP)

bpi/ bno/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony