Przejdź do treści
Źródło artykułu

Koniec kometarnej misji Stardust-NExT

Amerykańska sonda kosmiczna Stardust po raz ostatni odpaliła silniki i nawiązała ostatni, pożegnalny kontakt z Ziemią. To koniec misji sondy, która przeleciała koło dwóch komet, planetoidy, dostarczyła na Ziemię próbki pyłu międzyplanetarnego i przemierzyła około 5,7 mld km.

Dzisiaj, 33 minuty po północy polskiego czasu, nastąpiła ostatnia transmisja danych pomiędzy sondą kosmiczną Stardust, a Ziemią. W jej ramach przekazano informacje na temat ostatniego zadania badawczego sondy.

Naukowcy chcieli sprawdzić jak dużo paliwa pozostało w zbiornikach sondy kosmicznej, dlatego polecili jej odpalić silniki po raz ostatni. Silniki pracowały aż do wyczerpania całego zapasu paliwa. Dzięki temu naukowcy będą mogli porównać swoje teoretyczne modele zużycia paliwa przez sondy kosmiczne z rzeczywistym wynikiem, który osiągnęła w praktyce sonda.

„Sonda Stardust uczyła nas wiedzy o Układzie Słonecznym od momentu swojego startu w 1999 roku. Jej ostatnie chwile dostarczą nam danych, których możemy użyć do planowania kolejnych misji sond badających odległy kosmos” - powiedział Tim Larson z NASA Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie (Kalifornia), kierownik projektu Stardust-NExT.

W momencie wykonywania manewru odpalenia silników sonda znajdowała się 312 milionów kilometrów od Ziemi. Silniki pracowały przez 146 sekund. Po zakończeniu ich pracy i przesłaniu danych na Ziemię naukowcy wyłączyli nadajniki radiowe, aby w przyszłości nie były źródłem przypadkowych zakłóceń. Bez paliwa sonda nie będzie w stanie utrzymać swoich paneli baterii słonecznych skierowanych na Słońce i w ciągu kilku godzin powinna wyczerpać energię.

Sonda Stardust została wystrzelona przez NASA 7 lutego 1999 roku. 15 stycznia 2001 r. minęła Ziemię, aby uzyskać asystę grawitacyjną. Rok później minęła planetoidę Annefrank. W 2004 roku przeleciała koło komety Wild 2. Finał jej misji nastąpił w 2006 roku, kiedy to powróciła w okolice Ziemi i na spadochronie zrzuciła próbki pobrane z komy komety Wild 2.

Po tym sukcesie NASA zdecydowała o dalszym wykorzystaniu sondy i skierowała ją ku komecie Tempel 1, aby sprawdzić jakie zmiany zaszły w ciągu kilku lat, które minęły od zbadania tego obiektu przez inną sondę kosmiczną Deep Impact. Kometę Tempel 1 sonda Stardust minęła w lutym 2011 roku. Wówczas miała na liczniku 5,69 mld km pokonanych kilometrów.

Niektóre sondy kosmiczne są celowo niszczone w atmosferach planet (np. Galileo w atmosferze Jowisza), albo rozbijane o powierzchnie ciał niebieskich (np. Chang’e 1 na Księżycu). Innym po prostu wyłącza się nadajniki i mkną dalej w przestrzeni kosmicznej. Sonda Stardust w ciągu najbliższych 100 lat nie powinna zbliżyć się do orbity Ziemi na mniej niż 2,7 miliona kilometrów, a do orbity Marsa na mniej niż około 21 milionów kilometrów.(PAP)

cza/ krf/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony