Przejdź do treści
Źródło artykułu

Katowicki IPN: W grudniu ekshumacja oficerów, którzy zginęli z gen. Sikorskim

24.11. Katowice (PAP) - Na wniosek katowickiego oddziału IPN na początku grudnia zostaną ekshumowane i przewiezione z Anglii do Polski szczątki trzech oficerów, którzy wraz z generałem Władysławem Sikorskim zginęli w katastrofie gibraltarskiej w 1943 r.Chodzi o spoczywające na cmentarzu w Newark zwłoki generała Tadeusza Klimeckiego (szefa sztabu Naczelnego Wodza), pułkownika Andrzeja Mareckiego (szefa Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza) i porucznika Józefa Ponikiewskiego (adiutanta gen. Sikorskiego).IPN od września 2008 r. prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Sikorskiego i towarzyszących mu osób. Już wcześniej w ramach prowadzonego postępowania ekshumowano szczątki generała Sikorskiego.Naczelniczka pionu śledczego IPN w Katowicach Ewa Koj podkreśliła w rozmowie z PAP, że bliscy trzech oficerów wyrazili zgodę na ekshumację, wręcz wyrażali zadowolenie, że ich szczątki zostaną złożone w kraju.Ekshumacja ma zostać przeprowadzona 3 grudnia przez samych Brytyjczyków, w ramach międzynarodowej pomocy prawnej. Na miejsce ekshumacji pojedzie jeden z prokuratorów z katowickiego IPN, konsul z Konsulatu RP w Manchesterze oraz prawdopodobnie także córka pułkownika Mareckiego, Teresa Ciesielska. Zgodnie z wydaną przez brytyjskie ministerstwo sprawiedliwości zgodą na ekshumację, cała procedura ma się odbyć dyskretnie, bez udziału nieuprawnionych osób.Po wydobyciu z mogił zwłoki polskich oficerów zostaną przewiezione na lotnisko Heathtrow w Londynie. Stamtąd zostaną przetransportowane do Warszawy, a następnie z honorami wojskowymi zostaną przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Tam zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i tomografia komputerowa. Badania mają się rozpocząć 4 grudnia. Specjaliści przeprowadzą je za darmo. Koszt ekshumacji i sprowadzenia zwłok poniesie IPN."Spodziewamy się wyników badań podobnych, jak w przypadku generała Sikorskiego. Prowadząc takie śledztwo spoczywa jednak na nas obowiązek wyczerpania wszelkich możliwości dowodowych, to wynika wprost z przepisów. Jeżeli zdecydowaliśmy się na prowadzenie takiego postępowania, naszym obowiązkiem jest przeprowadzenie tych czynności" - zaznaczyła prok. Koj.Według specjalistów, którzy na początku ubiegłego roku zbadali szczątki Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych, przyczyną jego śmierci były obrażenia wielonarządowe, typowe u ofiar wypadków komunikacyjnych.Zdaniem prokuratorów IPN, nie musi to wykluczać wersji o zamachu. Śledczy skupiają się teraz na tym czy do katastrofy Liberatora B-24 doszło wskutek samoistnego, wadliwego działania urządzeń, czy też miał miejsce sabotaż. Decydująca będzie ekspertyza lotnicza, której IPN jeszcze nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie miał.Z wnioskiem o ekshumację IPN wystąpił do strony brytyjskiej pod koniec ubiegłego roku. Choć w Polsce formalna zgoda bliskich na ekshumację nie jest obligatoryjna, to według brytyjskich przepisów już tak. I takiej zgody udzielili krewni pochowanych w Newark.Jak mówi Koj, sprowadzanie do Polski zwłok trzech polskich oficerów ma znaczenie symboliczne. W poprzednich latach na cmentarzach w kraju złożono szczątki innych postaci, pochowanych wcześniej na obczyźnie, np. Józefa Becka czy gen. Waleriana Czumy.Szczątki Ponikiewskiego zostaną złożone w rodzinnym grobowcu w Oporowie. Organizacją pochówku Klimeckiego i Mareckiego zajmuje się Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Szczątki tych oficerów spoczną na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W uroczystościach na Powązkach ma wziąć udział prezydent Bronisław Komorowski. Planowany termin ceremonii to jeden z dni pomiędzy 9 a 11 grudnia."Dokładny termin będzie znany najdalej w przyszłym tygodniu. Czekamy na informacje z Kancelarii Prezydenta RP na temat kalendarza pana prezydenta" - powiedział PAP w środę PAP naczelnik Wydziału Krajowego Rady, Adam Siwek.Poza Sikorskim - premierem i Naczelnym Wodzem Sił Zbrojnych RP - oraz trzema oficerami, których szczątki wkrótce zostaną sprowadzone do Polski w katastrofie zginęli także inni towarzyszący mu Polacy: córka generała Zofia Leśniowska, Adam Kułakowski i Jan Gralewski. Zwłok Leśniowskiej i Kułakowskiego nigdy nie odnaleziono. Ciało Jana Gralewskiego spoczywa na cmentarzu w Gibraltarze. IPN stara się o zgodę na ekshumację także jego szczątków, jednak dotychczas nie uzyskał na to zgody.W ramach prowadzonego śledztwa IPN przesłuchał kilkunastu świadków. To osoby, które przekazały prokuratorom relacje naocznych świadków katastrofy. Prokuratorzy IPN przeprowadzili też kwerendę w brytyjskich archiwach. Wśród udostępnionych im dokumentów nie znaleziono takich, które byłyby przełomowe dla postępowania. Prok. Koj jest jednak przekonana, że w brytyjskich archiwach są ciągle utajnione dokumenty, które mogłyby rzucić nowe światło na sprawę.Według brytyjskich władz, gen. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, powracając z inspekcji wojsk na Bliskim Wschodzie. Przyczyn katastrofy samolotu Liberator należącego do brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych nie wyjaśniono do dziś. Część historyków uważa, że Sikorski zginął w wyniku zamachu.Śledztwo w sprawie śmierci gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób katowicki IPN wszczął w 2008 r. Prokuratorzy uznali, że są przesłanki do postawienia hipotezy, że Sikorski zginął w wyniku spisku. Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w zamachu. Śledztwo katowickiego IPN dotyczy zbrodni komunistycznej polegającej na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej, w celu pozbawienia życia gen. Sikorskiego.Krzysztof Konopka (PAP)kon/ ls/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony