Przejdź do treści
Źródło artykułu

Jedna z planetoid okazała się kometą

Naukowcy odkryli aktywność odległego obiektu planetarnego, do tej pory uznawanego za planetoidę należącą do grupy tzw. centaurów. Nowe badania wskazują, że ciało ma aktywność kometarną – informuje Northern Arizona University we Flagstaff (USA).

Planetoidy, zwane też asteroidami, to skaliste ciała niebieskie mniejsze od planet. W Układzie Słonecznym znamy ich setki tysięcy. Z kolei komety mają budowę stanowiącą bardziej mieszankę skał, pyłu i lodu. Komety mają wydłużone orbity i tylko na pewien czas zbliżają się do Słońca. Wtedy też wykazują aktywność - z gazu i pyłu powstaje wokół nich tzw. koma, która może wykształcić się warkocz. Astronomom znane są też obiekty, które mogą mieć pewne cechy z obu tych kategorii ciał Układu Słonecznego.

Jedną z nietypowych kategorii planetoid są centaury. Ich orbity przebiegają pomiędzy orbitami Jowisza i Neptuna. Niektóre z tych obiektów mogą wykazywać aktywność kometarną – znanych jest 18 aktywnych w ten sposób centaurów.

Niedawno w czasopiśmie „The Astrophysical Journal Letters” ukazały się wyniki badań jednego z centaurów, oznaczonego jako 2014 OG392, odkrytego w 2014 roku. Colin Chandler z Northern Arizona University przeanalizował wraz ze współpracownikami dane archiwalne oraz wykonał nowe obserwacje przy pomocy 4-metrowego teleskopu Blanco w Cerro Tololo Inter-American Observatory, 6,5-metrowego teleskopu Waltera Baadego w Las Campanas Observatory i 4,3-metrowego Discovery Channel Telescope w Lowell Observatory.

Nowe obserwacje wykryły obecność komy wokół tego centaura, rozciągającej się na 400 tysięcy kilometrów od obiektu. Za aktywność odpowiedzialna jest najprawdopodobniej sublimacja (przejście ze stanu stałego od razu w gazowy) dwutlenku węgla i/lub amoniaku.

W związku z nowymi wynikami, zmieniono klasyfikację obiektu na kometę. Uzyskał on oznaczenie C/2014 OG392 (PANSTARRS).

Źródła: https://nau.edu/nau-research/centaur-as-comet/ oraz https://arxiv.org/pdf/2003.04904.pdf (PAP)

cza/ ekr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony