Holendrzy nie chcą latać do krajów, w których jest obowiązkowa kwarantanna
Znani z zamiłowania do podróży mieszkańcy Niderlandów jeszcze nie są przekonani, że nadszedł czas na rezerwację wakacyjnych wyjazdów.
Głównym powodem są obawy przed zmieniającymi się regulacjami dotyczącymi koronawirusa w poszczególnych krajach.
Frank Oostdam, prezes ANVR, organizacji zrzeszającej firmy turystyczne, jest zaniepokojony tą niestabilnością. „Konsumenci mają do czynienia z dżunglą informacyjną” – powiedział dziennikowi „De Volkskrant” Oostdam.
Jego zdaniem niechęć do rezerwacji zapowiada „skromną sprzedaż na lato”. Prezes ANVR obawia się wzrostu bezrobocia i bankructw w sektorze turystycznym.
„Widzimy spore wahania przed dokonaniem rezerwacji ze względu na warunki wjazdowe w różnych krajach” – mówi z kolei Petra Kok, rzecznik TUI.
Kok przypomina, że np. Włochy wymagają, aby turyści byli w pełni zaszczepieni lub uzyskali negatywny wynik testu PCR lub szybkiego testu antygenowego co najwyżej 48 godzin przed przyjazdem. We Francji wystarczy negatywny wynik szybkiego testu, który można wykonać 72 godziny przed przyjazdem.
Badanie przeprowadzone przez instytut badań rynku GfK pokazuje, że 84 proc. turystów unika podróży do kraju, jeśli istnieje w nim obowiązek kwarantanny.
Z badań instytutu wynika także, że tylko 40 proc. Holendrów zarezerwowało wyjazd za granicę w ubiegłym roku, w porównaniu do 65 proc. w roku 2019.
Dlatego też Holendrzy coraz częściej wybierają wakacje we własnym kraju. „Podobnie jak w wielu innych krajach, turystyka krajowa w Holandii jest alternatywą dla wakacji za granicą” – powiedział PAP Karel Werdler, wykładowca turystyki na InHolland University w Amsterdamie (Diemen).
„Ponieważ podróż do innych krajów jest niemożliwa lub niepewna, większość wczasowiczów wybiera wakacje we własnym kraju” – zauważa Werdler.
Z raportu Holenderskiego Urzędu Statystycznego (CBS) wynika, że statystyczny krajowy turysta wyjeżdża na wakacje 2,4 razy w ciągu roku i spędza w ten sposób 21 dni.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ kib/
Komentarze