Przejdź do treści
Źródło artykułu

Dwa modele samolotów z Poznania na zawodach AeroDesign

Dwa modele samolotów przygotowali studenci Politechniki Poznańskiej do udziału w międzynarodowych zawodach AeroDesign, które 16 marca rozpoczną się w Los Angeles (USA).

Zawody organizowane przez Society of Automotive Engineers są konkursem skierowanym do studentów uczelni technicznych z całego świata. Zespoły konstruują zdalnie sterowany bezzałogowy samolot, który ma za zadanie udźwignięcie jak największej masy.

Poznańscy studenci wystartują w dwóch klasach: Regular (z modelem o rozpiętości skrzydeł 3 m i udźwigu 15 kg) i Micro (z silnikiem elektrycznym).

„Zawody mają zapewnić studentom możliwości prawdziwej rywalizacji w okolicznościach wymagających zastosowania nie tylko wiedzy teoretycznej, ale także uwzględnienia wymagań zewnętrznych, środowiskowych” – powiedział na czwartkowej konferencji prasowej opiekun naukowy projektu Radosław Gorzeński z Politechniki Poznańskiej.

Organizator konkursu narzuca ograniczenia związane z rozmiarami samolotu, dopuszcza do użytku identyczny silnik dla każdej z drużyn. Jurorzy przyznają punkty za koncepcję aerodynamiczną maszyny, zastosowanie unikalnych rozwiązań, prezentację oraz podniesiony przez samolot ciężar.

SAE Aero Design współorganizuje amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin oraz amerykańska agencja kosmiczna NASA. Te prestiżowe zawody, w których biorą udział studenci z całego świata, rozgrywane są od 1986 r.

Do 2008 roku jedynymi reprezentantami Polski na tych zawodach byli studenci Politechniki Warszawskiej. Studenci z Poznańskiej Politechniki będa rywalizować z innymi uczelniami po raz piąty. Ich największym sukcesem jest zwycięstwo w kategorii Micro w 2011 roku podczas zawodów organizowanych w Texasie.

W konkursie w Los Angeles wezmą udział reprezentacje polskich uczelni wyższych: Politechniki Poznańskiej, Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych z Dęblina i Politechniki Wrocławskiej. Wyniki zawodów będą znane 18 marca.(PAP)

kpr/ hes/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony