Przejdź do treści
Źródło artykułu

"DGP": dziurawy system procedur w PAŻP

W wieżach kontroli lotów mogą przebywać potencjalnie niebezpieczne osoby – poinformował w środę "DGP". "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że kontrolerzy ruchu lotniczego uważają, że w Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej brakuje procedur weryfikacji pracowników firm zewnętrznych. MSWiA – zaalarmowane przez kontrolerów – poinformowało o sytuacji ABW. PAŻP odpowiada, że nie ma możliwości, aby ktokolwiek, kto przebywa na terenie agencji żeglugi, nie przeszedł weryfikacji bezpieczeństwa.

Kontrolerzy na początku października napisali o tym do odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w kraju szefów MON i MSWiA. "Co ich zaniepokoiło? Według nich pracownicy zatrudniani przez firmy zewnętrzne mają stały dostęp do infrastruktury krytycznej, w tym urządzeń technicznych i operacyjnych służących zapewnianiu kontroli ruchu lotniczego, również wojskowego. Chodzi o wieże kontroli lotów, ale i jedyną w Polsce salę operacyjną, z której sprawowany jest nadzór nad niebem nad całą Polską" – czytamy w środowym wydaniu "DGP".

"Codziennie pracownicy firmy sprzątającej wchodzą na salę operacyjną w asyście ochrony, przy czym w ochronie są przeważnie starsi panowie i kobiety, którzy mają broń. Prawda jest taka, że gdyby któraś z osób sprzątających miała złe intencje, to poradzenie sobie z ochroniarzem nie zajęłoby dużo czasu" – powiedział w rozmowie z gazetą jeden z kontrolerów. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony