Belgia: strajk pilotów belgijskich linii Brussels Airlines zawieszony
Od rana anulowano 71 połączeń, czyli trzy czwarte zaplanowanych lotów. Strajk rozpoczął się w nocy z niedzieli na poniedziałek. W pierwszym dniu akcja protestacyjna dotknęła ok. 6 tys. pasażerów. Odwołano wówczas około stu połączeń do miast europejskich, czyli prawie połowę wszystkich lotów. Według centrali związkowej CGSLB w akcji protestacyjnej uczestniczyło ok. 80 proc. pilotów.
"Dajemy sobie jeszcze czas do piątku na negocjacje z dyrekcją. Strajk jest więc zawieszony, a nie odwołany" - powiedział przedstawiciel związku zawodowego CNE, Jean-Marc Lepied.
Związki zawodowe osiągnęły porozumienie z dyrekcją po dniu i nocy negocjacji. Przewiduje ono, że piloci w wieku ponad 58 lat będą w dalszym ciągu zatrudniani, jeśli będą tego chcieli, choć kierownictwo Brussels Airlines chciałoby, żeby odeszli na emeryturę, aby "zrobić miejsca młodym" i zmniejszyć koszty utrzymania firmy. Porozumiano się też co do wykorzystywania przez pilotów dni wolnych.
Piloci domagają się, aby osiągnięte porozumienie zostało potwierdzone na piśmie, by oficjalnie ogłosić koniec strajku.
Brussels Airlines są od 2001 roku następcą słynnej Sabeny; 45 procent udziałów ma w liniach niemiecka Lufthansa. (PAP)
jo/ ro/
Komentarze