Data publikacji:
13.12.2010 10:02
Źródło artykułu
Australia: sterta obornika uratowała pilotowi życie
Potężnej stercie obornika zawdzięcza zdrowie, a może nawet życie pewien australijski pilot. O zdarzeniu poinformowała w poniedziałek rozgłośnia ABC.
Ben Buckley, pasjonat lotnictwa, leciał zbudowaną przez siebie maszyną, która była kopią samolotu z 1910 roku. Ani start, ani też sam lot nie zapowiadały kłopotów. Jednak podczas lądowania w Ballarat w stanie Victoria maszyna wymknęła się pilotowi spod kontroli, zboczyła z pasa lotniska i uderzyła... w wielką stertę świeżego obornika, która pojawiła się w tym miejscu zaledwie kilka dni temu.
"Miałem szczęście, że samolot wytracił impet i zatrzymał się na takiej właśnie miękkiej i naturalnej przeszkodzie. Jestem poobijany, ale nic poza tym" - cieszył się Buckley. (PAP)



Źródło artykułu
Komentarze