Amerykański pilot chce odebrać Białorusi głos w Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego

Amerykański pilot Chesley Sullenberger, który zasłynął bezpiecznym posadzeniem samolotu na rzece Hudson, opowiedział się za odebraniem Białorusi prawa głosu w Radzie Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) – poinformowała w czwartek Agencja Reutera.

Sullenberger jest nominowanym przez prezydenta Joe Bidena kandydatem Stanów Zjednoczonych, do ICAO, organu ONZ ds. bezpieczeństwa lotniczego.

„ICAO może pod pewnymi względami odebrać prawo głosu państwu, które naruszyło międzynarodowe normy. (…) Powinniśmy pociągnąć za każdą dźwignię, która uruchomi proces wyciągania konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za ten czyn” – dodał amerykański autorytet z zakresu lotnictwa podczas przesłuchania przed Komisją Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych.

Przechwycenie samolotu z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie i aresztowanie tego niezależnego dziennikarza i opozycjonisty Sullenberger nazwał „rażącym lekceważeniem międzynarodowych norm bezpieczeństwa i ochrony lotnictwa”. Dodał, że „ICAO musi zapewnić przestrzeganie określonych standardów”.

Link do przesłuchania pilota Chesley'a Sullenbergera przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych – LINK.

Chesley Sullenberger zdobył uznanie, gdy w 2009 roku zdołał bezpiecznie przeprowadzić awaryjne lądowanie Airbusem A320 na nowojorskiej rzece Hudson. Pilotowany przez niego samolot po zderzeniu ze stadem gęsi utracił moc w obu silnikach. Nikt z pasażerów nie odniósł obrażeń. Sullenberger opisał historię w książce, która posłużyła za scenariusz filmowy do obrazu „Sully”. Więcej TUTAJ.

W lipcu br. amerykański Departament Transportu zakazał sprzedaży biletów na podróże lotnicze między Stanami Zjednoczonymi a Białorusią. USA wraz z Unią Europejska, Wielką Brytanią oraz Kanadą umieściły na czarnej liście licznych prominentnych przedstawicieli Białorusi.