Przejdź do treści
Źródło artykułu

Media: kandydaci na ławników masowo rezygnują z udziału w procesie ws. zamachów z 2016 r.

Sąd w Brukseli wyłaniał w środę 12-osobową ławę przysięgłych oraz ich 24 zastępców, którzy będą sądzić oskarżonych o zamachy terrorystyczne w stolicy Belgii na lotnisku Zaventem w 2016 r. Z informacji mediów wynika, że kandydaci na ławników masowo rezygnują z udziału w procesie.

22 marca 2016. Belgią wstrząsnęły ataki terrorystyczne. Tego dnia terroryści związani z dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie zaatakowali stację metra Maalbeek w Brukseli oraz stołeczne lotnisko Zaventem. Wskutek zamachu zginęły 32 osoby, a ponad 340 zostało rannych.

Wkrótce po ataku policja aresztowała dziewięciu podejrzanych, których proces rozpocznie się w najbliższy poniedziałek, 5 grudnia. W środę sąd wyłaniał członków ławy przysięgłych oraz ich zastępców, jednak z informacji mediów wynika, że może mieć z tym problem.

Dziennik „Het Nieuwsblad” informuje, że ławnikom będzie przysługiwać 10 bezpłatnych sesji z terapeutą, jednak to nie przekonuje potencjalnych ławników.

„Kandydaci na różne sposoby próbują uniknąć +obywatelskiego obowiązku+” – relacjonuje dziennik „De Standaard” i przypomina, że z tysiąca wylosowanych kandydatów już zrezygnowało 300.

W środę w budynku sądu, który znajduje się w starym budynku NATO w Evere, stawiło się około 500 z nich i, jak podaje gazeta, zdecydowana większość z nich nie ma ochoty na udział w procesie, który ma potrwać co najmniej rok.

Najczęstszą wymówką jest stan zdrowia poświadczony zaświadczeniami lekarskimi oraz wyjazdy prywatne i służbowe - wskazuje "De Standaard".

Dlaczego wylosowani Belgowie nie chcą brać udziału w głośnym procesie? Dziennik „Het Nieuwsblad” wyjaśnia, że głównym powodem jest jego intensywność - proces ma potrwać około roku, a rozprawy mają odbywać się co tydzień.

Kolejny argument podnoszony przez kandydatów to konieczność oglądania zdjęć i filmów ofiar, a także wysłuchiwania zeznań sprawców.

„Jako przysięgły kładziesz się spać, myśląc o sprawie, z nią się budzisz i tak tydzień w tydzień” – cytuje jednego z nich gazeta.

Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ akl/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony