Przejdź do treści
Źródło artykułu

Środowisko Lotnicze Północnej Dakoty protestuje przeciw UAV

Paul Hanson, prezes Stowarzyszenia Pilotów Północnej Dakoty, zwrócił się do dowództwa Sił Powietrznych USA o zmniejszenie obszaru, które wojsko chce wydzielić dla operacji Bezzałogowych Statków Powietrznych (Unmanned Aerial Vehicles-UAV). Strefa wokół miasta Grand Forks ma zostać objęta restrykcjami i być niedostępna dla cywilnych użytkowników.

Na spotkaniu poświęconym problemowi, wielu pilotów general aviation wyraziło swoje wątpliwości co do wprowadzanych ograniczeń. Doug Albright, przedstawiciel Sił Powietrznych oznajmił, że USAF proponują nowy trzystopniowy podział przestrzeni powietrznej – pierwszy stopień to strefa pomiędzy 6000 - 10000 stóp powyżej średniego poziomu morza (MSL), drugi 10000 - 14000, a trzeci 14000 - 18000 stóp MSL. W momencie, gdy jedna z przestrzeni byłaby zajmowana przez UAV, cywilne maszyny mogłyby korzystać z dwóch pozostałych, powiedział. Każda z opcji zajmowałaby obszar o powierzchni 64 na 80 km.

AOPA oznajmiła, iż tworzenie ogromnych strzeżonych obszarów po to by oddzielić samoloty UAV, nie jest najlepszym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa. "Mamy wątpliwości co do jakiegokolwiek planu ograniczenia dostępu lotniczego ruchu cywilnego do przestrzeni powietrznej, po to by mogły latać statki bezzałogowe," powiedział Pete Lehmann, dyrektor AOPA ds. obsługi ruchu lotniczego.

"Badania wykazały, że 77 procent członków Stowarzyszenia AOPA i ponad połowa pilotów wolałaby dzielić przestrzeń z bezzałogowymi maszynami, niż stać się przedmiotem jakichkolwiek ograniczeń," dodał.

Tłumaczenie z AvWeb.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony