Przejdź do treści
Źródło artykułu

Podatki z działalności lotniczej w USA na niezmienionych zasadach

Administracja USA opublikowała plan budżetowy na 2011 rok, w którym zrezygnowano z zeszłorocznej propozycji narzucenia dodatkowych opłat na użytkowników przestrzeni powietrznej. Tym samym wiążąca pozostaje formuła podatków zawartych m.in. w biletach lotniczych i paliwie.

"Od chwili, gdy dowiedzieliśmy się o planowanej opłacie (w wysokości 9,6 miliarda dolarów) uruchomiliśmy 12-miesięczną kampanię," powiedział prezes AOPA, Craig Fuller i dodał, "Organizacje lotnictwa ogólnego wspólnie pracowały nad przeciwstawieniem się realizacji polityki, która mogłaby pogrążyć GA."

Inne grupy popierające inicjatywę także wyraziły zadowolenie, jednocześnie zaznaczając, że budżet dotyczy jedynie następnego roku podatkowego. "Środowisko lotnicze powinno nadal być czujne by zapobiec podobnym pomysłom w przyszłości," powiedział James Coyne, przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego.

Ed Bolen, prezes Krajowego Stowarzyszenia Lotnictwa Biznesowego (NBAA), również doradza czujność. "Bez względu na wszystko, jest to wstęp do stałej zmiany polityki w zakresie opłat pobieranych od użytkowników," powiedział. "Głos naszej branży musi być słyszalny zarówno w tej, jak i innych kwestiach."

Według AOPA, planowany budżet zakłada 16,5 mld dolarów dla FAA, co oznacza 3-procentowy wzrost w stosunku do roku 2010. Z tej puli, 1,1 mld dolarów zostanie przeznaczonych na modernizację systemu transportu lotniczego NextGen (o 32-procent więcej niż w roku poprzednim). Fundusze zostaną wykorzystane do usprawnienia transformacji systemu, postępu w pracach nad wydajniejszymi trasami ruchu lotniczego, a także udoskonalenia lotniczej informacji pogodowej. 3,4 mld dolarów trafi do Programu Rozwoju Portów Lotniczych, a 2 mln dolarów wesprze badania i rozwój alternatywnych paliw dla general aviation. Budżet zwiększa wojskowe wydatki na samoloty bezzałogowe oraz zawiesza finansowanie projektu transportowego Boeinga C-17.

Tłumaczenie z AvWeb.
 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony