Przejdź do treści
Pismo AEA do FAA/ fot. www.aea.net
Źródło artykułu

Czy SMS jest potrzebny?

Stowarzyszenie AEA (ang.: Aircraft Electronics Association) zaopiniowało, że próba wprowadzenia przez FAA systemu zarządzania bezpieczeństwem SMS (ang.: safety management system) jest "przesadą, nieuzasadnionym i bezpodstawnym ciężarem administracyjnym, który został słabo przemyślany i nie ma żadnych identyfikowalnych podstaw czy celów"

Stowarzyszenie AEA zrzesza ponad 1300 firm lotniczych, specjalizujących się w produkcji, naprawach i instalacji awioniki i systemów elektronicznych lotnictwa ogólnego. W miniony poniedziałek, podsumowało szczegółowe komentarze dotyczące wstępnej noty proponowanego rozporządzenia FAA i jest wyraźnie zaniepokojone jego skutkami, gdyby przepis wszedł w życie.

„Agencja nie określiła jasno, które niebezpieczeństwa będą objęte SMS, informuje raczej, że system ma odnosić się do ‘nieznanych’ zagrożeń.” Jak twierdzi stowarzyszenie, „takie zarządzenie nie mieści się w zakresie bieżącej praktyki stanowienia prawa."

AEA twierdzi, że SMS może funkcjonować w wielkich organizacjach, takich jak linie lotnicze, ale dla mniejszych firm nie jest niczym więcej, niż martwym zapisem.

W zeszłym tygodniu administrator FAA, Randy Babbitt bronił propozycję SMS na zjeździe Krajowego Stowarzyszenia Lotnictwa Biznesowego, NBAA (ang.: National Business Aviation Association) , ale jego przesłanie było sprzeczne z wypowiedziami innych mówców. Wszyscy oni podkreślali wkład i wartość lotnictwa biznesowego, przez co Babbitt nie zyskał zbyt dużej aprobaty.

W swojej mowie na zjeździe NBAA, Babbitt porównał lotnictwo do anestezjologii, gdzie badane były przyczyny licznych zgonów na sali operacyjnej przez ostatnie kilka dekad. Gdy śledztwa w końcu zostały zakończone przez komisję anestezjologów, okazało się, że relatywnie niewielkie środki bezpieczeństwa zapobiegłyby setkom niepotrzebnych śmierci.

Powiedział także, iż ma nadzieję, że system SMS przyczyni się do podobnej kultury bezpieczeństwa w lotnictwie. Nie dlatego, że jest tak wiele wypadków, ale dlatego, że są tak nieliczne, iż trudno nakreślić w tym przypadku jakiekolwiek trendy.

„Udało nam się prawie wyeliminować najczęstsze przyczyny wypadków lotniczych. Lecz systemy zarządzania bezpieczeństwem pozwolą nam na wychwycenie prekursorów," powiedział. „Takie są dane. To złoto. To tu powinniśmy kopać."

Pismo wystosowane przez stowarzyszenie do Departamentu Transportu opublikowane jest na stronie AEA.

Przetłumaczono na podstawie artykułu ze strony AVweb.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony