dlapilota.pl
Gorzowskie lądowisko
Dyrekcja szpitala chce, aby teren trafił do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, marszałek ma inny pomysł. Co stanie się z tym miejscem, będzie wiadomo już w styczniu.
Lądowisko to zbyt szumna nazwa - tak naprawdę to wyasfaltowany kręg koło szpitala przy ul. Dekerta, z paroma lampami i wąską dróżką, też z asfaltu. Ambitny plan przebudowy wymyśliła poprzednia dyrekcja lecznicy.
Wystąpiła nawet do miasta z prośbą o zgodę i zleciła przygotowanie projektów. - No i teraz przyjdzie nam zapłacić kilkadziesiąt tysięcy za co, co kompletnie nie jest nikomu potrzebne - złości się Andrzej Szmit, aktualny dyrektor.
Dyrektor: to jakiś absurd!
Kilka dni temu magistrat wydał zgodę na przebudowę lądowiska przy ul. Dekerta, budowę dróg dojazdowych i wiaty Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. - To jakiś absurd. Przy naszym długu nie stać nas na taką inwestycję. Zresztą szpital nie jest od budowy lądowisk - mówił nam Andrzej Szmit, nowy dyrektor szpitala przy ul. Dekerta. Powiedział, że jego służby po świętach poinformują o tym Urząd Miasta.
Zdaniem Szmita najbardziej sensownym wyjściem byłoby przekazanie terenu Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu. - Trzy lata temu na przebudowę płyty i postawienie tu bazy lotnicze pogotowie miało aż 10 mln zł. Dziwnym trafem poprzedni zarząd nie był tym jakoś zainteresowany - mówił nam Szmit.
Dyrektor szpitala jest już po wstępnych rozmowach z lotniczym pogotowiem, które nadal jest zainteresowane przejęciem przyszpitalnego lądowiska. - Lada dzień dyrekcja pogotowia zwróci się do Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie - zapowiedział A. Szmit.
Nie udało nam się ustalić, na jakim etapie są te rozmowy. Dyrektor lotniczego pogotowia Robert Gałązkowski przebywa on na zwolnieniu, a nikt inny nie udziela mediom informacji.
Marszałek: może będzie baza
Przebudowa lądowiska i urządzenie tu bazy pogotowia lotniczego jest konieczne. Gorzów leży bowiem poza bezpośrednim działaniem pogotowia w Szczecinie, Zielonej Górze i Poznaniu. - Zarząd województwa postanowił rozpocząć procedurę wydzielenia działki i przygotowania dokumentacji dla potrzeb nowej bazy dla helikopterów - powiedziała nam Eliza Gniewek-Juszczak, rzeczniczka marszałka. Lada dzień zapadną decyzje, czy lądowisko przejmie pogotowie lotnicze, czy też Śmigłowcowa Służba Ratownictwa Medycznego.
Lądowisko to zbyt szumna nazwa - tak naprawdę to wyasfaltowany kręg koło szpitala przy ul. Dekerta, z paroma lampami i wąską dróżką, też z asfaltu. Ambitny plan przebudowy wymyśliła poprzednia dyrekcja lecznicy.
Wystąpiła nawet do miasta z prośbą o zgodę i zleciła przygotowanie projektów. - No i teraz przyjdzie nam zapłacić kilkadziesiąt tysięcy za co, co kompletnie nie jest nikomu potrzebne - złości się Andrzej Szmit, aktualny dyrektor.
Dyrektor: to jakiś absurd!
Kilka dni temu magistrat wydał zgodę na przebudowę lądowiska przy ul. Dekerta, budowę dróg dojazdowych i wiaty Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. - To jakiś absurd. Przy naszym długu nie stać nas na taką inwestycję. Zresztą szpital nie jest od budowy lądowisk - mówił nam Andrzej Szmit, nowy dyrektor szpitala przy ul. Dekerta. Powiedział, że jego służby po świętach poinformują o tym Urząd Miasta.
Zdaniem Szmita najbardziej sensownym wyjściem byłoby przekazanie terenu Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu. - Trzy lata temu na przebudowę płyty i postawienie tu bazy lotnicze pogotowie miało aż 10 mln zł. Dziwnym trafem poprzedni zarząd nie był tym jakoś zainteresowany - mówił nam Szmit.
Dyrektor szpitala jest już po wstępnych rozmowach z lotniczym pogotowiem, które nadal jest zainteresowane przejęciem przyszpitalnego lądowiska. - Lada dzień dyrekcja pogotowia zwróci się do Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie - zapowiedział A. Szmit.
Nie udało nam się ustalić, na jakim etapie są te rozmowy. Dyrektor lotniczego pogotowia Robert Gałązkowski przebywa on na zwolnieniu, a nikt inny nie udziela mediom informacji.
Marszałek: może będzie baza
Przebudowa lądowiska i urządzenie tu bazy pogotowia lotniczego jest konieczne. Gorzów leży bowiem poza bezpośrednim działaniem pogotowia w Szczecinie, Zielonej Górze i Poznaniu. - Zarząd województwa postanowił rozpocząć procedurę wydzielenia działki i przygotowania dokumentacji dla potrzeb nowej bazy dla helikopterów - powiedziała nam Eliza Gniewek-Juszczak, rzeczniczka marszałka. Lada dzień zapadną decyzje, czy lądowisko przejmie pogotowie lotnicze, czy też Śmigłowcowa Służba Ratownictwa Medycznego.
Renata Ochwat
Źródło artykułu
Komentarze