Przejdź do treści
Źródło artykułu

Estonia: na granicach sprzęt państwowej firmy z Chin

Bagaże na lotnisku w Tallinie i samochody przekraczające granice Estonii są prześwietlane przez sprzęt państwowej firmy z Chin - poinformowała w niedzielę telewizja ERR.

Stany Zjednoczone uznały chińską Nuctech za zagrożenie dla bezpieczeństwa, a rząd Litwy również ze względów bezpieczeństwa zablokował tej chińskiej firmie możliwość instalacji aparatów takich jak te używane w Estonii - przypomniała telewizja.

Ursula Riimaa z estońskiego urzędu celnego powiedziała, że celnicy korzystają łącznie z siedmiu maszyn zakupionych od chińskiego przedsiębiorstwa państwowego. Zaznaczyła, że nie są one podłączone do sieci ani innych baz danych, a ich naprawy odbywają się w Estonii.

"Jesteśmy świadomi zagrożeń ze strony Chin i z pewnością bierzemy pod uwagę ryzyko" - oświadczyła.

Również urzędnicy nadzorujący pracę lotniska zapewnili, że "sprzęt znajduje się w sieci lokalnej i nikt nie ma dostępu do danych osobowych" pasażerów.

Rain Ottis, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Technologicznym w Tallinie i dyrektor Centrum Cyberkryminalistyki i Cyberbezpieczeństwa, powiedział, że w krótkiej perspektywie sprzęt chińskiej firmy państwowej niekoniecznie musi stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa.

"Podjęto szereg środków w celu ograniczenia zagrożeń bezpieczeństwa, w tym odizolowanie sprzętu od Internetu i utrzymywanie go w Estonii. Chociaż cyberbezpieczeństwa nie można zagwarantować w 100 proc., dobrze dobrane środki mogą zmniejszyć ryzyko związane z cyberatakiem lub wyciekiem danych" - stwierdził.

"Urządzenia rentgenowskie, które nie są podłączone do sieci i znajdują się w fizycznie zabezpieczonym miejscu, są znacznie lepiej chronione przed gromadzeniem danych i wyciekiem, niż inteligentne gadżety, takie jak telefony, odkurzacze czy samochody" - zaznaczył.

Wcześniej w tym tygodniu estoński wywiad zagraniczny opublikował swój raport roczny, w którym ostrzegł m.in. przed wykorzystywaniem przez Chiny technologii do gromadzenia danych wywiadowczych. Zagrożenia - jak wymieniono w dokumencie - stwarzają na przykład aplikacja TikTok czy inteligentne odkurzacze chińskiego pochodzenia.

TikTok, komentując zarzuty, oświadczył, że "fragmenty raportu wywiadu zagranicznego Estonii, dotyczące działalności i struktury właścicielskiej TikToka, zawierają szereg nieprawidłowości". Chińska ambasada w Tallinie określiła raport "pełnym subiektywnych założeń, zimnowojennego myślenia i ideologicznych uprzedzeń".Z Tallina Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ mal/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony