Przejdź do treści
Źródło artykułu

Awaria silnika drugiego stopnia rakiety Falcon 9 firmy SpaceX

Podczas rutynowej misji rakiety Falcon 9 firmy SpaceX silnik drugiego stopnia uległ awarii – podał w piątek Reuters. Z tego powodu satelity Starlink zostały zamieszczone na niższej wysokości niż planowano. Według agencji to pierwsza usterka w rakiecie nośnej od ponad siedmiu lat.

Rakieta Falcon 9 wystartowała z bazy Sił Kosmicznych USA Vandenberg w Kalifornii w czwartek o godz. 22:35 czasu lokalnego (4:35 rano czasu polskiego). Jej celem było wysłanie 20 satelitów Starlink na niską orbitę okołoziemską.

Start rakiety przebiegał pomyślnie, podobnie jak separacja poszczególnych części rakiety. Dolny segment z sukcesem wrócił na Ziemię. Ale silnik drugiego stopnia, który transportował 20 satelitów uległ awarii w trakcie próby ponownego jego uruchomienia.

Wszystkie satelity zostały umieszczone na orbicie, ale znajdują się one na niższej wysokości niż początkowo planowano.

Założyciel i prezes SpaceX Elon Musk poinformował, że kontrolerzy misji starają się podwyższyć wysokość orbity Starlinków, ale szanse powodzenia są małe. "W przeciwieństwie do odcinka serialu +Star Trek+ prawdopodobnie to nie zadziała, ale warto próbować" – stwierdził. Do tej pory udało się nawiązać kontakt z pięcioma z 20 satelitów.

Eksperci przewidują, że awaria może wpłynąć na dalsze plany związane z rakietą Falcon 9, w tym na planowany pod koniec miesiąca lot komercyjny z udziałem czterech osób.

Falcon 9 jest jedną z najbardziej niezawodnych rakiet nośnych na świecie. Czwartkowy start był 354. lotem od debiutu rakiety w 2010 r. i 69. w br. (PAP)

mzb/ bar/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony