Rozpoznanie i kontrola powietrzna muszą być lepsze. Amerykańskie samoloty AWACS zastąpi nowocześniejsza maszyna
Użytkowane od prawie 50 lat amerykańskie samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia Boeing E-3G Sentry AWACS będą wycofywane ze służby. US Armed Forces planują zastąpienie ich nową konstrukcją. W przyszłym roku chcą kupić, a do 2028 roku otrzymać dwie prototypowe maszyny. Co zastąpi AWACS-y, których Amerykanie mają ponad 30?
Samoloty Boeing E-3G Sentry AWACS – Airborne Warning And Control System – to w ogromnym uproszczeniu umieszczone w pasażerskim Boeingu 707-320 centrum dowodzenia, którego sercem jest panoramiczny radar. W pierwszych wersjach AWACS-ów stosowano radar AN/APY-1, a w zmodernizowanych samolotach działa jego następca – AN/APY-2.
Oprócz niego AWACS-y opracowane na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku mają systemy teleinformatyczne, które umożliwiają nie tylko zarządzanie przestrzenią powietrzną, czyli m.in. systemy do identyfikacji „swój–obcy”, lecz także sieciocentryczne systemy wsparcia dowodzenia i łączności. Dzięki nim możliwa jest komunikacja z wojskami lądowymi i marynarką wojenną – np. wskazywanie celów, które maszyny te potrafią wykrywać z odległości około 400 km.
Amerykańskie Siły Zbrojne – US Armed Forces – mają obecnie 31 samolotów Boeing E-3G Sentry, ale nie wszystkie są w służbie czynnej, część (nie ujawniono ile) znajduje się w magazynach. Możliwości tych maszyn coraz bardziej jednak nie spełniają wymogów współczesnego pola walki. Według ekspertów unowocześniony powinien zostać system radarowy, należy też zwiększyć odporność środków łączności na zakłócenia. Dlatego kilka państw użytkujących te maszyny – m.in. Wielka Brytania – zdecydowało o zakupie nowych samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia. Podobną decyzję podjęli również Amerykanie. Na początku lutego Departament Wojsk Lotniczych (US Department of the Air Force) rozpoczął analizę rynku i zaprosił firmy zbrojeniowe do przedstawienia informacji o konstrukcjach, które mogą zaoferować.
Amerykańska armia poinformowała, że do 2023 roku zamierza kupić dwa prototypowe samoloty (mają zostać dostarczone do 2028 roku) i przetestować je. Na podstawie wyników badań i prób zapadnie decyzja o zamówieniu partii seryjnej. Nie ujawniono technicznych warunków, jakie muszą spełniać następcy AWACS-ów. Wiadomo jedynie, że preferowana będzie konstrukcja zbudowana na bazie samolotu cywilnego.
Flotą kilkunastu AWACS-ów dysponuje także NATO i jest to jedyny sprzęt wojskowy należący do Sojuszu. Samoloty stacjonują w bazie lotniczej w Niemczech, a wspiera je kilka maszyn z Królewskich Sił Powietrznych z bazy w Waddington. Dzięki obecności AWACS-ów Sojusz może czuwać nad bezpieczeństwem przestrzeni powietrznej krajów członkowskich.
Krzysztof Wilewski
Komentarze