Prototyp samolotu Joby EVTOL uległ awarii podczas testów
Firma Joby Aviation, która rozwija usługi taksówek powietrznych, poinformowała, że podczas testów jeden z jej prototypowych samolotów uległ wypadkowi.
16 lutego 2022 r. spółka złożyła raport do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych, podając kilka szczegółów dotyczących tego wydarzenia.
Dokument stwierdza, że „wcześniej jeden ze zdalnie pilotowanych, eksperymentalnych samolotów prototypowych miał wypadek podczas testów w locie w bazie testowej w Kalifornii, ale nikt nie odniósł obrażeń”.
„Bezpieczeństwo jest kluczową wartością dla Joby, dlatego poszerzamy zakres lotów o pilota zdalnego i na niezamieszkanym obszarze, zwłaszcza, gdy działamy poza oczekiwanymi warunkami operacyjnymi” – można przeczytać w raporcie. Nie opisano jednak, jakich uszkodzeń doznał prototyp.
„Eksperymentalne programy testów w locie są celowo zaprojektowane w celu określenia granic osiągów samolotu, a wypadki niestety się zdarzają.. Będziemy wspierać odpowiednie władze w dokładnym badaniu wypadku” – podsumowuje w raporcie Joby.
Joby Aviation, założona w 2009 roku, rozwija elektryczne pojazdy pionowego startu i lądowania (eVTOL) z zamiarem świadczenia usługi taksówki powietrznej. Pierwszy prototyp został oblatany w 2017 roku.
W sierpniu 2021 r. firma ogłosiła zamiar zostania pierwszą linią lotniczą eVTOL, stwierdzając, że zamierza rozpocząć działalność w 2024 r.
16 lutego 2022 r., tego samego dnia, w którym doszło do wypadku, Joby ogłosił współpracę z ANA Holdings (ALNPY) i Toyotą, co ma doprowadzić do rozpoczęcia działalności firmy w Japonii.
AKTUALIZACJA 18-02-2022 10:40 (UTC +3) Dochodzenie w sprawie zdarzenia zostało wszczęte przez US National Transportation Safety Board.
Użytkownicy Twittera zwrócili również uwagę, że samolot wydawał się operować poza swoimi granicami przed katastrofą. Dane z serwisów umożliwiających śledzenie lotów pokazują, że prototyp (znaki rejestracyjne N542AJ) – wykonywał ostre zakręty z prędkością 240 węzłów (276 mil na godzinę / 444 km na godzinę). Według strony internetowej Joby, samolot może wykonywać loty z prędkością maksymalną 200 mil na godzinę.
Chociaż sama firma opisała to zdarzenie jako wypadek, w systemie analizy i udostępniania informacji o bezpieczeństwie lotniczym (ASIAS) Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) zostało ono określone jako „incydent” i stwierdzono, że „samolot rozbił się podczas lotu testowego”.
Po ogłoszeniu wypadku akcje Joby Aviation spadły aż o 18%.
Przeczytaj również:
NASA rozpoczęła testy lotów taksówek powietrznych z Joby
Komentarze