Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kolejne kraje UE zamykają przestrzeń powietrzną dla Rosji

Niemcy poinformowały, że od niedzieli od godz. 15:00 niemiecka przestrzeń powietrzna będzie zamknięta dla rosyjskich samolotów i linii. Kanclerz Olaf Scholz powiedział, że "będziemy bronić każdego metra kwadratowego NATO; zwiększymy wydatki na obronność do ponad 2 proc. PKB".

"Wojna jest katastrofą dla Ukrainy - ale: wojna okaże się również katastrofą dla Rosji" – powiedział Scholz. Zapewnił też o specjalnym funduszu w wysokości 100 mld euro dla Bundeswehry.

"Od tej pory będziemy co roku inwestować w obronność ponad dwa procent produktu krajowego brutto" – powiedział Scholz. Chce on zabezpieczyć ten specjalny fundusz w ustawie zasadniczej.

Kanclerz powtórzył, że Putin z zimną krwią rozpoczął wojnę agresji, dokonując inwazji na Ukrainę. "Zrobił to tylko z jednego powodu: Wolność Ukraińców stanowi wyzwanie dla jego własnego opresyjnego reżimu. To jest nieludzkie. Jest to sprzeczne z prawem międzynarodowym. Nie da się tego usprawiedliwić niczym ani nikim" – oświadczył Scholz.

Do Niemiec dołącza kolejne państwo. Włochy zamknęły przestrzeń powietrzną dla Rosji – poinformował w niedzielę rząd premiera Mario Draghiego. Decyzję taką podjęła już większość krajów Unii Europejskiej.

Zdecydowana większość krajów UE zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla Rosji. Wkrótce może zostać podjęta unijna formalna decyzja w tej sprawie – powiedział grupie korespondentów w Brukseli wysoki urzędnik unijny.

"Przygotowywana jest wspólna, unijna propozycja w tej sprawie, która prawdopodobnie pojawi się jeszcze dziś. Unijny zakaz lotów z Rosji może być częścią nowego pakietu sankcji wobec Moskwy" – wskazało źródło.

Ta kwestia zostanie omówiona w niedzielę przez ministrów spraw zagranicznych UE na wideokonferencji.

Źródło wskazało też, że jak odtąd co najmniej 18 państw członkowskich popiera ideę dostarczania sprzętu wojskowego z UE na Ukrainę.

Wysoki urzędnik UE przekazał też, że trwają rozmowy ws. wykluczenia również Białorusi z systemu SWIFT.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony