Grupy pilotów jednoczą się, by walczyć z próbami wprowadzenia możliwości wykonywania operacji komercyjnych w załodze jednoosobowej

Trzy największe na świecie organizacje pilotów połączyły siły, by walczyć z rosnącym lobby na rzecz umożliwienia wykonywania operacji pasażerskich w jednoosobowej obsadzie w kokpicie. International Federation of Air Line Pilots’ Associations (IFALPA), European Cockpit Association (ECA) oraz Air Line Pilots Association (ALPA), reprezentujące ponad 250 tys. pilotów linii lotniczych na całym świecie, planują lobbować organy regulacyjne, aby te odrzuciły próby forsowania zmiany przepisów umożliwiających akceptację operacji w załodze jednoosobowej.

„Technologia, bez względu na to, jak wyrafinowana, nie zastąpi pilotów w kokpicie”, oświadczył przedstawiciel grupy.

Z kolei zwolennicy tego rozwiązania twierdzą, że zautomatyzowane systemy i nawigacja rozwinęły się do tego stopnia, że są w stanie samodzielnie obsługiwać rutynowe operacje lotnicze. Pojedynczy pilot na pokładzie monitorowałby systemy i przejmowałby kontrolę, gdyby coś szło nie tak.

Organizacje zrzeszające pilotów argumentują, iż jest to próba usunięcia jednej z podstaw bezpieczeństwa, a cały system obraca się wokół dwóch par ludzkich oczu, uszu i dłoni. „Każdy aspekt lotu — samolot, jego systemy, przepisy i standardy, które mają zastosowanie do lotu oraz procedury, których przestrzegają piloci — jest celowo zaprojektowany dla zespołu ludzi pracującego w kokpicie”, podkreślają.

W ciągu najbliższych kilku lat, Unia Europejska ma rozważyć wydanie zezwolenia dla operacji w załodze jednoosobowej wykonywanych na wysokościach przelotowych.