Przejdź do treści
Samoloty Red Bull w synchronicznym nurkowaniu, fot. avweb
Źródło artykułu

FAA bada nieudaną próbę zamiany samolotów w czasie lotu

Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA) prowadzi śledztwo w sprawie kaskaderskiego wyczynu Red Bulla na pustyni w Arizonie, który 24 kwietnia zakończył się rozbiciem samolotu. Agencja poinformowała, że wcześniej odrzuciła wniosek organizatorów o zwolnienie z przepisów FAA.

„FAA zbada próbę zamiany samolotów Red Bull podczas lotu w Arizonie w niedzielę wieczorem. Jeden z dwóch użytych samolotów Cessna 182 rozbił się po tym, jak wymknął się spod kontroli. Pilot bezpiecznie wylądował na spadochronie, a drugi pilot zdołał się dostać do drugiego samolotu, odzyskał nad nim kontrolę i bezpiecznie wylądował. W piątek agencja odrzuciła wniosek organizatora o zwolnienie z przepisów federalnych, które obejmują bezpieczną eksploatację samolotu” – podała FAA w oświadczeniu. W liście stwierdziła, że nie widzi w całej akcji interesu publicznego i dodatkowo, że wyczyn może wpłynąć na bezpieczeństwo publiczne.

Dwóch pilotów wprowadziło dwie Cesnny 182 w lot nurkowy i wyskoczyło z nich ze spadochronami próbując dostać się do drugiej maszyny i odzyskać nad nią kontrolę. Udało się to w jednym przypadku, a drugi samolot wymknął się spod kontroli i rozbił na pustyni.

Cała akcja została zaplanowana i przeprowadzona przez lotników Red Bulla, którzy przygotowywali się do niej od kilku miesięcy. Samoloty zostały też w tym celu zmodyfikowane, a przeprowadzone prace obejmowały m.in. montaż na kadłubie specjalnych urządzeń, które miały je wyhamować i ustabilizować. Zmodyfikowano również autopilota, aby utrzymywał samoloty w stałym nurkowaniu. Obecnie nie jest jeszcze jasne, co poszło nie tak.

Film dokumentujący przebieg próby zamiany samolotów w powietrzu:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony