Starlinki oddziałują na obserwacje radioastronomiczne
Sygnały radiowe o niskich częstotliwościach emitowane przez satelity Starlink znacząco interferują z obserwacjami radioastronomicznymi, poinformował australijski Curtin University po przeprowadzeniu szerokich badań tego problemu.
Megakonstelacje sztucznych satelitów, takie jak Starlink, stanowią problem nie tylko dla astronomii optycznej. Są też zagrożeniem dla badać radioastronomicznych prowadzonych z powierzchni Ziemi.
Naukowcy z oddziału International Center for Radio Astronomy Research (ICRAR) na Curtin University w Australii postanowili sprawdzić, jaki jest wpływ megakonstelecji satelitów Starlink na badania kosmosu prowadzone radioteleskopami. W momencie prowadzenia badania funkcjonowało ponad 7000 satelitów Starlink.
Zespół badawczy w trzyosobowym składzie (Dylan Grigg, Steven Tingay i Marcin Sokołowski), zebrał i przeanalizował 76 milionów radiowych obrazów nieba z prototypowej stacji przyszłej sieci radioteleskopów Square Kilometer Array (SKA). Wykryto 112 tysięcy emisji radiowych od 1806 satelitów Starlink. Jest to więc największy katalog radiowych emisji satelitów na niskich częstotliwościach.
Badacze wskazują, iż w niektórych zestawach danych nawet do 30 proc. obrazów wykazywało interferencje od Starlinków. Problemem jest nie tylko liczba satelitów, ale także moc sygnałów i ich częstotliwości.
Niektóre z satelitów emitowały w pasmach, w których nie powinno być żadnych sygnałów. Przykładowo 703 satelity zidentyfikowano na 150,8 MHz, co jest pasmem chronionym dla potrzeb radioastronomii. Te sygnały nie były nadawane celowo, tylko pochodziły od elektroniki pokładowej, nie można więc ich było łatwo przewidzieć i odfiltrować
Naukowcy wskazali, że operator satelitów Starlink nie łamie w tym względzie prawa, gdyż aktualne regulacje skupiają się na celowych transmisjach i nie uwzględniają przypadkowych emisji w chronionych pasmach. Pochwalono także konstruktywną dyskusję ze SpaceX na temat problemu.
Satelity Starlink są siecią firmy SpaceX przeznaczoną do dostarczania szybkiego internetu, szczególnie w obszarach odległych od dużych miast.
Artykuł analizujący temat ukazał się w „Astronomy & Astrophysics”. Wśród autorów jest Polak, Marcin Sokołowski, pracujący w DUG Technology w Australii.(PAP)
cza/ agt/



Komentarze