Więzienie dla operatora drona za zranienie kobiety

Latem 2015 r., podczas Gay Pride Parade w Seattle, na jedną z kobiet stojących na ulicy, spadł bezzałogowy statek powietrzny, co spowodowało, że 25 latka upadła i doznała wstrząsu mózgu. Wcześnie bezzałogowy statek powietrzny uderzył w budynek. Teraz operator bezzałogowca, Paul Skinner (38), został przez sąd z Seattle skazany na 30 dni więzienia. Mężczyzna jest właścicielem firmy realizującej lotnicze fotografie.

Sędzia Willie Gregory powiedział, że zdaje sobie sprawę, że katastrofa była wypadkiem, ale skazany zagroził bezpieczeństwu osób zgromadzonych na ulicy. Oskarżony został również ukarany grzywną w wysokości 500 dolarów.

Prawnik Skinnera, Jeffrey Kradel, stwierdził, że kara jest zbyt "surowa" i będzie się odwoływał. Kradel podkreślał, że jego klient został surowo ukarany, co ma być przestrogą również dla innych użytkowników dronów. Bezzałogowy statek powietrzny o wadze ok. 1 kg spadł na kobietę, ale w incydencie niewielkie obrażenia odniósł także jej partner. Ostateczny wyrok ma zapaść 25 maja i wtedy ma również zostać określona suma odszkodowania, jakie Skinner będzie miał zapłacić kobiecie za jej leczenie. Do czasu uprawomocnienia wyroku operator drona pozostanie na wolności.