Dwa lata więzienia za bójkę na pokładzie
Mieszkaniec Florydy, który w lipcu zeszłego na pokładzie samolotu z Seattle do Pekinu wpadł w szał i musiał zostać obezwładniony przez pasażerów i członków załogi, został za swój czyn skazany na dwa lata więzienia.
Joseph D. Hudek (24) stwierdził, że jego dziwaczne i gwałtowne zachowanie z 6 lipca 2017 r., kiedy podróżował samolotem Delta Air Lines z Seattle do Chin, nastąpiło po spożyciu jadalnej marihuany tuż przed wejściem na pokład samolotu. "Bardzo mi przykro z powodu wszystkiego, co się wydarzyło", powiedział w sądzie.
Hudek przyznał się do winy, a jego adwokat mówił, że do tej pory był on wzorowym obywatelem i wszystkie jego wcześniejsze loty odbyły się bez żadnego incydentu. Przed wejściem na pokład Delty, Hudek połknął co najmniej trzy (a być może i więcej), 10-gramowowych cukierków z marihuaną, co spowodowało u niego halucynacje i psychozę.
Asystent prokuratora, Stephen Hobbs przyrównał jego zachowanie do osoby, która decyduje się na picie alkoholu i jazdę samochodem, zagrażającą innym kierowcom. Ale w tym przypadku Hudek naraził setki ludzi na niebezpieczeństwo. "Lekkomyślnie stworzył ryzyko, które zagroziło wszystkim tym, którzy lecieli tym samolotem na wysokości 30 tys. stóp", podkreślał.
Prokuratorzy powiedzieli, że podczas lotu nad Oceanem Spokojnym Hudek próbował otworzyć drzwi wyjściowe, przekręcając dźwignię mniej więcej do połowy jej wysokości. Gdy dwóch stewardów próbowało powstrzymać go przed tym, Hudek stał się brutalny i doszło do walki wręcz, w czasie której dwukrotnie uderzył on stewarda pięścią w twarz i innego pasażera butelką. Steward następnie uderzył Hudka butelką w głowę, tłukąc ją, co jednak nie powtrzymało jego agresji. Ostatecznie obezwładniło go kilku pasażerów, a samolot zawrócił na lotnisko Seattle-Tacoma, gdzie został przekazany policji i FBI.
Komentarze