Tarnogórscy policjanci na lotnisku w Pyrzowicach
Od niespełna trzech tygodni do Pyrzowic przybywają kolejni uchodźcy z Ukrainy. Uciekający przed wojną z terenu naszego wschodniego sąsiada, obywatele różnej narodowości, przyjeżdżają na lotnisko, aby stamtąd odlecieć do swojej ojczyzny. Nad ich bezpieczeństwem czuwają tarnogórscy policjanci.
Liczba osób, która do tej pory odleciała z Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice – Pyrzowice, liczona jest już w tysiącach. Codziennie kilkusetosobowe grupy przebywają na terminalu lotniska w oczekiwaniu na swoje samoloty. Obywatele krajów wschodu, takich jak Uzbekistan, Pakistan, Kazachstan i Azerbejdżan pragną wrócić do swojej ojczyzny. Nad ich bezpieczeństwem przez całą dobę czuwają tarnogórscy policjanci.
Mundurowi z tarnogórskiej komendy i podległych komisariatów codziennie pełnią służbę na terenie lotniska, aby zapewnić podróżującym jak największe bezpieczeństwo i nie dopuścić do incydentów na ich szkodę. Obecność mundurowych praktycznie na każdym etapie odpraw związanych z odlotem, daje podróżującym wysokie poczucie spokoju.
Jak poinformował Port Lotniczy Katowice, od 28 lutego do 13 marca br. z lotniska im. Wojciecha Korfantego odleciało do swoich ojczyzn 6 948 cudzoziemców, którzy ewakuowali się drogą lądową z Ukrainy z powodu rosyjskiej agresji. W tym gronie było 235 dzieci poniżej drugiego roku życia. Czartery ad-hoc organizowane są przez ambasady poszczególnych państw i obsługiwane przez narodowych przewoźników.
Odbyły się 34 rejsy, w tym 24 do Uzbekistanu, 4 do Kazachstanu, 3 do Azerbejdżanu, 2 do Egiptu i jeden do Iranu. Kolejne loty odbędą się w najbliższych dniach.
Do Portu Lotniczego Katowice cały czas przylatuje pomoc humanitarna dla mieszkańców Ukrainy. Na pokładach samolotów dostarczono ponad 200 ton wysokoenergetycznej żywności oraz materiałów medycznych.
Komentarze