Przejdź do treści
Samolot Partenavia Vulcanair P68 na lotnisku (fot. Urząd m.st. Warszawy)
Źródło artykułu

Samolot fotogrametryczny Partenavia Vulcanair P68 latał nad Warszawą

Jak poinformował Urząd m.st. Warszawy, nad Warszawą można było obserwować charakterystycznie poruszający się samolot. Z jego pokładu wykonywane były najnowsze zdjęcia lotnicze miasta.

W tym roku po raz pierwszy oprócz standardowych zdjęć pionowych pozyskane zostały także cztery komplety zdjęć ukośnych (dla czterech stron świata) oraz tzw. chmura punktów LIDAR w wysokiej rozdzielczości. Do realizacji zadania potrzeba było 3-4 dni bezchmurnej pogody.

Samolot Partenavia Vulcanair P68 (dwusilnikowy górnopłat ze stałym podwoziem) startował z lotniska Babice. Latał na wysokości od 1425 do 1489 metrów, z prędkością około 222 km/h. Fotografując, pokonał dystans ponad 2800 kilometrów.

Łącznie zostało wykonanych ponad 165 tys. fotografii. Rozdzielczość terenowa zdjęć, zarówno pionowych jak i ukośnych, wynosi 5 cm. Chmura punktów LIDAR pozyskana została z wysoką rozdzielczością 30 pkt/mkw.

Trasę przelotu można było śledzić w dniach 12-14 kwietnia na stronie flightradar24.com

Z pozyskanych fotografii i danych fotogrametrycznych powstanie ortofotomapa, zestaw 4 fotoplanów ukośnych, sklasyfikowana chmura punktów oraz – co jest nowością w Warszawie – ciągły model 3D miasta, tzw. "mesh".

Produkty zasilą zasoby Centralnej Bazy Danych Przestrzennych m.st. Warszawy, obecnie największego zbioru danych przestrzennych dotyczących obszaru stolicy, służącego zarówno mieszkańcom, jak i urzędnikom w ich codziennej pracy. Baza stanowi nieocenioną pomoc m.in. przy wykonywaniu analiz urbanistycznych, sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, kontroli stanu i zmian w zagospodarowaniu nieruchomości, regulacji stanów prawnych nieruchomości, projektowaniu zieleni, ochrony środowiska a także zarządzaniu kryzysowym.

Po zakończeniu prac zostaną udostępnione mieszkańcom oraz innym interesantom na stronach internetowych miasta.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony