Program, dzięki któremu można sterować flotą dronów
Nowatorski system pozwala sterować w powietrzu kilkoma dronami różnego typu. Oprogramowanie zaprojektowali studenci z Politechniki Warszawskiej we współpracy z amerykańskim gigantem lotniczym, firmą Lockheed Martin. – Po ulepszeniu chcemy zaoferować go armii lub służbom mundurowym – zapowiada prof. Janusz Narkiewicz z Politechniki.
OpUSS (z ang. Optimization of Unmanned System Of Systems) – wspólny program badawczo-rozwojowy Politechniki Warszawskiej i koncernu Lockheed Martin został uruchomiony pod koniec 2013 roku. Szef programu profesor Janusz Narkiewicz, kierownik Zakładu Automatyki i Osprzętu Lotniczego Politechniki, wyjaśnia, że celem projektu było stworzenie oprogramowania do sterowania dronami. – Podjęliśmy się opracowania systemu systemów, czyli oprogramowania, które będzie zarządzało innymi programami sterującymi bezzałogowcami. Na świecie jest niewiele rozwiązań tego typu – podkreśla prof. Narkiewicz.
Studenci z Politechniki Warszawskiej stanęli na wysokości zadania. Trwające trzy lata prace badawcze zakończą w październiku. Na jednym z lotnisk już pod koniec sierpnia przeprowadzili test opracowanego przez siebie oprogramowania. Młodzi konstruktorzy sprawdzili system na trzech dronach – dwóch miniaturowych bezzałogowych samolotach oraz śmigłowcu. Wszystkie próby przebiegły zgodnie z planem. – Nasze oprogramowanie umożliwia sterowanie różnymi typami dronów. Co więcej, w czasie lotu kilku maszyn jesteśmy w stanie sterując jedną, przejść do kierowania drugą. Zmienić na przykład jej zadania i powrócić do naprowadzania tej pierwszej – opowiada Filip Jendrzejczyk, członek studenckiego zespołu badawczego.
(fot. Piotr Jaszczuk)
Władze uczelni, do której należą prawa autorskie do oprogramowania (Amerykanie wsparli projekt tylko finansowo i merytorycznie), nie ukrywają, że chcą jak najszybciej wprowadzić system na rynek. – Chcemy, po jego dopracowaniu i ulepszeniu, zaoferować go polskiej armii lub innym służbom mundurowym – mówi profesor Narkiewicz.
Wspólny projekt Politechniki i amerykańskiego giganta lotniczego to nic niezwykłego. Profesor Janusz Frączek, dziekan Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa PW, podkreśla, że uczelnia stara się jak najczęściej prowadzić badania z potentatami lotniczymi. – Firma Lockheed Martin jest legendą. Nawet osoby, które nie interesują się specjalnie lotnictwem wiedzą, czym jest samolot transportowy Hercules, który zaprojektowała, podobnie jak najnowszy na świecie myśliwiec F-35 – mówi profesor. – Na współpracy z takimi fachowcami nasi studenci mogą tylko skorzystać – dodaje.
Krzysztof Wilewski
Komentarze