Przejdź do treści
Źródło artykułu

Poznańskie lotnisko czeka prawdziwy odlot

Zmodernizowany pas startowy, rozbudowany terminal pasażerski i płyta postojowa dla samolotów oraz niezwykle ważna budowa równoległej drogi kołowania - te inwestycje zostaną wykonane w poznańskim Porcie Lotniczym na Ławicy do końca 2011 roku.

- Są to dla nas przedsięwzięcia priorytetowe, które pozwolą zwiększyć przepustowość portu, by obsłużyć zintensyfikowany w krótkim czasie ruch pasażerski w trakcie Euro 2012 - mówi Hanna Surma, rzecznik prasowy poznańskiej Ławicy.

Początkowo Poznań dostał z UEFA wyśrubowane zadanie obsłużenia w ciągu godziny 20 tys. pasażerów - czyli połowę pojemności stadionu (trzeba ich odprawić i zawieźć na mecz).
Jednak położenie Poznania i pewne już (po zagwarantowaniu pieniędzy przez EBI) dokończenie autostrady A2 sprawiły, że sporo kibiców (zwłaszcza z Niemiec) przyjedzie do nas autem. Dlatego UEFA zmniejszyła nam wymogi dotyczące lotniska.

Obecnie musimy przyjąć 8 tys. osób, a z tym nie powinno być żadnych problemów. Tym bardziej że terminal pasażerski - głównie w części przylotów - będzie rozbudowany (projekt jest w trakcie ustaleń), a na powiększonej płycie postojowej zmieści się 40 różnego typu i wielkości samolotów. Kluczowa ze względu na zwiększenie przepustowości w części lotniczej portu jest też budowa równoległej do obecnego pasa startowego drogi kołowania (umożliwi ona szybkie opuszczenie pasa przez samoloty).

Choć podczas Euro 2012 lotnisko będzie przeżywało oblężenie, trudno dziś przesądzić czy mistrzostwa przyczynią się do trwałego wzrostu liczby połączeń z Poznaniem i czy pojawią się loty do innych miast organizatorów meczów.

- Wszystko będzie zależało od przewoźników - mówi Katarzyna Krasnodębska, rzecznik Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Warszawie. - Specjaliści szacują, że raczej nie ma co liczyć na połączenia typu Poznań - Kijów. Bardziej realne są loty do Gdańska czy Wrocławia, bo to może być nisza dla przewoźników dysponujących mniejszymi samolotami - dodaje.

- Obecnie, z powodu kryzysu, rynek lotniczy zmienia się bardzo gwałtownie, dlatego nie mamy jeszcze skonkretyzowanych planów dotyczących siatki połączeń w czasie rozgrywek Euro 2012. Obserwujemy rynek i jeśli pojawi się zapotrzebowanie, rozważymy uruchomienie dodatkowych lotów na trasach z Wielkiej Brytanii do Polski - mówi Emilia Osewska-Mądry, dyrektor British Airways w Polsce.

Jest pewne, że po zakończeniu Euro Poznań stanie się bardziej atrakcyjnym partnerem dla przewoźników. Wzrośnie popularność miasta, pociągając za sobą rosnącą liczbę gości, którzy z pewnością w większości wybiorą się tu samolotem. Z drugiej strony, zwiększy się atrakcyjność portu pod względem infrastrukturalnym, co także przyciągnie przewoźników. W 2012 r. przepustowość terminalu pasażerskiego jest przewidziana na poziomie 3 milionów pasażerów rocznie, wzrośnie również standard obsługi pasażera.

Jest też duża szansa, że do czasu Euro 2012 Leszno będzie miało pas startowy z prawdziwego zdarzenia. Ma on być wykorzystywany do obsługi małych i średnich samolotów. Władze Aeroklubu Leszczyńskiego poczyniły już pierwsze kroki w kierunku jego budowy.

Całość artykułu na stronie Głos Wielkopolski

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony