Przejdź do treści
Źródło artykułu

Nie będzie matrycy slotowej dla Mazowsza i Łodzi

Polskie Porty Lotnicze (PPL) nie przedstawią „matrycy slotowej” dla lotnisk na Mazowszu i portu lotniczego w Łodzi. Projekt-pomysł rozdziału slotów na kolejne 10 lat miał pomóc w odciążeniu Lotniska Chopina.

Zamiast odgórnych matryc, stawiamy na rynkowe rozwiązania – wskazuje Marcin Danił, członek zarządu operatora „Okęcia” ds. finansowo-handlowych.

Matryca slotowa na rynku lotniczym to system przydzielania slotów (pozwoleń na start i lądowanie samolotu) w najbardziej obleganych portach lotniczych. Slot to precyzyjnie zdefiniowany czas, kiedy samolot może korzystać z infrastruktury lotniska (np. drogi startowej), a jego posiadanie daje przewoźnikom gwarancję operacyjną. System ten zapobiega chaosowi i zapewnia płynność ruchu lotniczego, a jego przydział jest silnie związany z regulacjami Unii Europejskiej.

W Polsce koordynowanymi portami lotniczymi są Kraków, Poznań, Warszawa, a od niedawna także Radom. Najgorzej ze slotami wygląda sprawa na Lotnisku Chopina, gdzie zewnętrzny koordynator – brytyjska firma Airport Coordination Limited – odrzuca tysiące aplikacji o nowe sloty, starając się rozdzielić prawa w taki sposób, aby odrzutów było jak najmniej. Zatłoczenie „Okęcia”, na którym masy krytycznej potrzebnej pod Centralny Port Komunikacyjny zbudować nie mogą Polskie Linie Lotnicze LOT, wywołało chęć Polskich Portów Lotniczych – pod kierownictwem Andrzeja Ilkowa – do stworzenia „matrycy slotowej” dla portów lotniczych na Mazowszu i lotniska w Łodzi, aby rozładować ruch czarterowy i niskokosztowy na Lotnisku Chopina.

Cały artykuł czytaj na stronie: https://www.rynek-lotniczy.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony