Lotniska w wyborach samorządowych
Kampania wyborcza to dobra okazja do tego, żeby zmierzyć się z tematami lotniskowymi. Te, jak się okazuje, w obecnej kampanii mają się całkiem nieźle. Najwięcej zapału budzą oczywiście tam, gdzie zasadność funkcjonowania portu lotniczego poddawana jest w wątpliwość. Przygotowaliśmy dla was ranking najciekawszych dyskusji lotniskowych ostatniej kampanii.
1. Radom
Nie bez przyczyny pytania o lotnisko zdominowały kampanię wyborczą w Radomiu. Rozwój radomskiego lotniska jest bowiem jedną z najważniejszych inwestycji w mieście. Kandydaci na lotnisko mają swoje pomysły – m.in. takie, aby przekształcić je w port przeładunkowy. Jak przekonywała jeszcze nie dawno jedna z kandydatek „tylko cargo jest w stanie zapewnić kilka tysięcy miejsc pracy dla radomian w transporcie i logistyce”. Wśród głosów pojawiają się również te dotyczące kwestii poszukiwania inwestora. Bez niego trudno będzie bowiem finansować lotnisko, które jeszcze przez wiele lat będzie przynosiło straty.
Ciekawostką jest również fakt, który bardzo rozzłościł zarząd radomskiego lotniska – jeden z kandydatów popieranych przez SLD poinformował dziennikarzy, że kilkanaście dni temu zapadła decyzja na szczeblu wojskowym uniemożliwiająca dokonywanie operacji cywilnych na lotnisku w Radomiu, które formalnie działa od końca maja. Doniesienia te zostały już jednak zdementowane, a zarząd lotniska podjął już „czynności prawne, mające na celu ochronę prawną dóbr osobistych, naruszonych przez podawanie kłamliwych informacji”.
2. Olsztyn
W Olsztynie sytuacja jest nieco mniej napięta a kandydaci przekonują, że bez lotniska miasto przestanie się liczyć. Tu kwestie sporne najbardziej budzi lotnisko General Aviation w Dajtkach, nie regionalny port w Szymanach, który właśnie powstaje. Dajtki są bowiem portem bardzo ważnym dla miasta ze względów biznesowych. Tymczasem jego betonowy pas skrócono do 500 metrów. Jeden z kandydatów obiecuje, że pas zostanie wydłużony. Do 1200 metrów.
3. Zielona Góra
Tu pomysły są najbardziej radykalne. Kongres Nowej Prawicy na piątkowej konferencji przedstawił pomysł na... sprzedaż udziałów w Babimoście. Zdaniem KNP prywatny właściciel zapewni lepsze zarządzanie i opłacalność tego przedsięwzięcia. Pytanie tylko, gdzie go znajdzie? Przypominamy, że Babimost jest najmniejszym lotniskiem w kraju, obsługującym rocznie nieco ponad 12 tys. podróżnych. Linia Sprint Air lata stąd tylko ze względu na olbrzymie dopłaty z samorządów, oficjalnie wypłacane na rzecz promocji województwa.
4. Białystok
Mimo, iż decyzja o tym, że lotnisko regionalne dla Podlasia nie powstanie, podjęta została na początku roku, temat powrócił wraz z kampanią wyborczą z ramienia opozycji. PiS chce wybudować lotnisko, a grupa Podlasian zbiera już podpisy pod projektem referendum, w którym mieszkańcy mieliby zdecydować – czy chcą lotniska, czy nie. Szanse na realizację inwestycji są jednak marne. W obecnym budżecie Unii Europejskiej nie ma bowiem środków na takie projekty.
Komentarze