Kolejna rotacja w Powidzu
33. Baza Lotnictwa Transportowego od dziś jest gospodarzem dla rotacyjnego pododdziału lotniczego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Trzy Herculesy C-130J z 37. eskadry lotnictwa transportowego z Ramstein będą przez dwa tygodnie stacjonowały na powidzkim lotnisku. Amerykanie będą wykonywać zadania lotnicze w dwóch turach – dziennej i nocnej. Dzienna będzie zaczynała się o 7.45 i potrwa do 17.00, natomiast nocna od 14.45 trwać będzie do 23.30. Wśród zaplanowanych zadań są loty w formacjach w dzień i w nocy, desantowanie żołnierzy 6. Brygady Powietrznodesantowej i zasobników CDS na Pustyni Błędowskiej i poligonie w Drawsku Pomorskim. Do precyzyjnego zrzutu zasobników CDS używany będzie system JPADS (Joint Precision Airdrop System), korzystający z sygnałów satelitarnego systemu pozycjonowania GPS.
Polski personel będzie nie tylko obsługiwał działania sojuszników, ale również weźmie udział w planowaniu, przygotowywaniu, odprawach przed- i polotowych. W niektórych z zadań Amerykanów udział weźmie polski C-130E Hercules. Pobyt pododdziału USAF w Powidzu jest cenną lekcją dla naszych żołnierzy. Dotychczas oprócz stacjonującego przez dłuższy czas w Afganistanie zespołu lotniczego w postaci samolotu C-295M nie mamy doświadczeń z samodzielnego operacyjnego działania grupy transportowców poza terenem kraju. „Podglądanie” sojuszników jest najlepszym sposobem ich uzyskania. W związku z dwutygodniowym pobytem trzech Herculesów przez powidzką bazę przewinie się prawie 250 amerykańskich żołnierzy.
Tekst i foto: kpt. Włodzimierz Baran
Komentarze