Przejdź do treści
Źródło artykułu

Jak zbudować replikę RWD-10? Rozmowa dlapilota.pl

Zapraszamy do lektury rozmowy ze Zbigniewem Bednarzem, modelarzem pracującym w zakładach TZL Henryka Wickiego w Świdniku, który zbudował replikę samolotu RWD-10 w skali 1:1. Model ten można było podziwiać na pokazach lotniczych Air Show 2023 w Radomiu. Dodatkowo, konstruktor ma na koncie też inne dokonania w dziedzinie modelarstwa.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: W ostatnim roku odwiedzający Międzynarodowy Piknik Lotniczy Air Show 2023
w Radomiu mogli zobaczyć zbudowaną przez Pana drugą już replikę samolotu w skali 1:1.
Proszę przybliżyć założenia powstania tego modelu.

Zbigniew Bednarz: Po wykonaniu repliki Miles M14A Magister, postanowiłem skonstruować tym razem model polskiego samolotu RWD-10. Wykorzystując wiedzę nabytą w TZL Świdnik (budowa dwóch latających replik RWD-8), podszedłem do konstrukcji w bardziej profesjonalny sposób. RWD-10 to jednomiejscowy samolot akrobacyjny o układzie zastrzałowego górnopłata, który został zaprojektowany przez inż. Jerzego Drzewieckiego w 1933 roku i wybudowany w Doświadczalnych Warsztatach Lotniczych w Warszawie. 

Używany był przez aerokluby do szkolenia pilotów wyższych akrobacji. Uznano go za najlepszy samolot akrobacyjny w tamtych czasach. Powstało 23 egzemplarze tego samolotu. Niestety wszystkie zostały zniszczone we wrześniu 1939 roku. Nasza replika otrzymała znaki rejestracyjne SP-BLO - samolotu, który był użytkowany w Aeroklubie Warszawskim, a fundatorem była Tomaszowska Fabryka Sztucznego Jedwabiu.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Replika została zbudowana w skali 1:1. Czy w trakcie prac korzystał Pan z konkretnych planów? Zdaje się, że oryginalne zostały zniszczone lub zaginęły.

ZB: Tak, niestety tych planów już raczej nigdzie nie znajdziemy. Budując RWD-10 korzystałem z modelarskich rysunków dostępnych w Internecie, czasopismach czy niektórych książkach. Ogólnie wzorowałem się na jednej fotografii, gdzie samolot jest pozbawiony płótna i widać na niej konstrukcję wewnętrzną. Dzięki temu można było zrobić pomiary niektórych elementów. Najbardziej zależało mi na układzie kratownicy, ponieważ na dostępnych rysunkach była inaczej przedstawiana. Idealne odwzorowanie jest niemożliwe, jeśli nie posiada się dokładnych planów, dlatego replika posiada kilka błędów.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Ile trwał cały proces budowy repliki RWD-10?

ZB: Pierwsze prace nad repliką ruszyły wiosną 2021 roku. W tamtym okresie udało się złożyć konstrukcję kadłuba i wszystkie usterzenia. Oczywiście elementy te nie były jeszcze oplótnione. Wiosną następnego roku rozpocząłem budowę skrzydeł, również bez opłótniania i elementów sterowania. W 2023 budowa przyspieszyła, ponieważ Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie zaprosiło mnie na Air Show Radom 2023 do wystawienia tego samolotu w Strefie Historyczno- Edukacyjnej. W czasie od maja do sierpnia z dużą motywacją i pomocą rodziny udało się prawie dokończyć i poskładać model. Na chwilę obecną brakuje jeszcze kilku elementów takich jak owiewki, fotela itp.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Budowa repliki bez dokładnych planów z pewnością była problematycznym i niełatwym zadaniem. Które elementy niosły ze sobą największe wyzwanie?

ZB: Tak, zgadza się. Jednak wydaje mi się, że zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie. Ten model nie był trudny do wykonania. Największym problemem był brak czasu.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl.: Korzystał Pan ze wszystkich materiałów jakie były dostępne i niekoniecznie miały przeznaczenie lotnicze. Co to było dokładnie?

ZB: Krata kadłuba została wykonana z rurek aluminiowych, nitowanych. Dźwigary skrzydłowe również są aluminiowe, dzięki czemu są lekkie. Z kolei żeberka zrobione są ze sklejki i wykończone kątownikami aluminiowymi. Jest to bardzo mocna konstrukcja.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Jak wygląda kwestia kokpitu i układu zegarów?

ZB: Dzięki współpracy z grupą historyczną, otrzymałem trochę materiałów źródłowych i wskazówek. Zegary zostały wykonane na drukarce 3D, a układ kokpitu jest już domniemany. W przypadku RWD-10 układ sterowania lotkami jest oparty na drążkach skrętnych.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Proszę powiedzieć, jakie podwozie zastosował Pan w tej konstrukcji?

ZB: Nie było możliwości znalezienia oryginalnych podzespołów, dlatego kółka dobrałem średnicą, z kolei felgi są typowo lotnicze.

Replika RWD-10

Dlapilota.pl: Aktualnie replika nie ma zamontowanego silnika. Czy planuje Pan uzupełnić ją o
ten element?

ZB: Na chwilę obecną nie planuję montażu silnika, mimo że model bez problemu mógłby kołować.

Modele Z.Bednarz

Dlapilota.pl: Czy jest możliwość oszacowania kosztów poniesionych podczas budowy RWD-10?

ZB: Głównie koszty zostały poniesione przy zakupie odpowiednich materiałów tj. aluminium, blachy, sklejki, płótna, artykułów chemicznych (farby, lakiery, kleje). Większość elementów wykonałem własnoręcznie, co pozwoliło na oszczędności. W części prac otrzymałem pomoc od najbliższej rodziny.

Modele Z.Bednarz

Dlapilota.pl: Jak w przyszłości planuje Pan zagospodarować RWD-10.

ZB: Chciałbym móc zaprezentować model RWD-10, aby jak największe grono osób miało możliwość obejrzenia i poznania historii tego samolotu. W przyszłości może stanie się eksponatem muzealnym. Czekam na propozycje.

Modele Z.Bednarz

Dlapilota.pl: Oprócz pełnowymiarowych replik buduje Pan też modele samolotów w skali 1:10. Tutaj też jest się czym pochwalić…

ZB: Tak, w wolnej chwili, szczególnie w okresie zimowym zajmuję się budowaniem modeli w skali 1:10. Są to modele kartonowe, budowane od podstaw. Pierwszym wykonanym samolotem w takiej wersji był Messerschmitt Bf 109 F. Zbudowałem też wiele różnych myśliwców i bombowców, szczególnie z okresu II wojny światowej, a także związanych z historią Polskich Sił Powietrznych.

Modele Z.Bednarz

Dlapilota.pl: Podsumowanie, co jest ważne w pańskiej pasji?

ZB: W mojej pasji ważna jest wiedza, czas, umiejętności i odpowiednie narzędzia.

Dlapilota.pl: Dziękujemy za rozmowę.

ZB: Dziękuję.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony