Udany debiut PoliWrocket na zawodach rakietowych w USA
120 zespołów z 14 krajów spotkało się w Nowym Meksyku, by zmierzyć się w konkursie Intercollegiate Rocket Engineering Competition (IREC). Wśród debiutantów był zespół studentów Politechniki Wrocławskiej, który wystartował z rakietą hybrydową własnej konstrukcji.
Zza oceanu reprezentanci Politechniki Wrocławskiej wrócili z czwartym miejscem w swojej kategorii. Na zawody zbudowali „Dziewięćdziesiątkę Dziewiątkę” – rakietę ważącą 16 kg (bez paliwa) i mierzącą 3,1 m.
Tysiąc punktów do zdobycia
Najważniejszym zadaniem dla konstrukcji hybrydowych podczas IREC było wzniesienie się na pułap 10 tys. stóp, czyli dokładnie 3048 m. Za każdy metr wyżej i niżej zespoły traciły punkty. Do zdobycia było ich tysiąc. Oceniane były m.in. terminowość dostarczanej dokumentacji i projekt techniczny – jeszcze przed samymi zawodami, a w czasie ich trwania: poprawność lotu (czyli m.in. odległość od wyznaczonej wysokości) czy faza odzysku rakiety.
PoliWrocket zdobył najwięcej punktów za „design implementation”, czyli rozwiązania techniczne oraz za raporty przesyłane przed samym konkursem. Sędziowie docenili studentów także za bardzo dobrą organizację w zespole.
– W dniu startu wstaliśmy o 3 nad ranem, by o 5 być już na pustyni, a po godz. 8 nasza rakieta wystartowała – opowiada Joanna Ubycha z zespołu. – Zyskaliśmy dodatkowe punkty za tak wczesną porę. Nasz lot przebiegł bez większych problemów. Spadochron pilotujący otworzył się idealnie na maksymalnej wysokości. Niestety ze względu na splątanie lin procedura wyrzutu głównego spadochronu nie powiodła się i rakieta spadła na ziemię z prędkością 23 m/s. Doszło do uszkodzenia kilku elementów struktury nośnej rakiety, a instalacja hydrauliczna silnika też doznała niewielkich uszczerbków. Za to komunikacja radiowa, zdalne tankowanie i telemetria zadziałały zgodnie z naszymi zamierzeniami i pozwoliły na śledzenie parametrów „Dziewięćdziesiątki Dziewiątki” podczas tankowania i całego jej lotu. Rakieta spadła w odległości zaledwie 50 m od miejsca jej startu, co bardzo rzadko się zdarza.
(fot. materiały zespołu PoliWrocket)
Drugi pułap w konkursie
Po raz pierwszy na zawodach Intercollegiate Rocket Engineering Competition (IREC) zespoły musiały zdalnie tankować swoje rakiety, co wielu grupom przysporzyło dużych problemów.
– Tankowanie naszej rakiety odbywało się około 500 m od jej miejsca startu – opowiada Joanna. – Na szczęście nie mieliśmy takich trudności, jak inne zespoły, ale zatankowaliśmy trochę za dużo utleniacza, co wynikało z warunków atmosferycznych na pustyni: bardzo silnego wiatru, który zaburzał pomiary masy zatankowanego utleniacza. Z tego powodu przestrzeliliśmy zakładany pułap o ponad kilometr.
„Dziewięćdziesiątka Dziewiątka” uzyskała bowiem drugą najwyższą wysokość lotu wśród rakiet z silnikiem hybrydowym, wznosząc się na 14110 stóp, czyli około 4300 m.
Szczegółowe wyniki zespołów w poszczególnych kategoriach można znaleźć na stronie organizatorów konkursu. Studenci Politechniki Wrocławskiej podkreślają, że już dziś planują udział w następnej edycji.
– Mamy nadzieję, że nasza kolejna rakieta będzie większa i będzie prezentowała jeszcze wyższy poziom technologiczny – zaznacza Joanna.
(fot. materiały zespołu PoliWrocket)
Studentów wspierali sponsorzy – Igopack. Source of Industrial Packing, Horizon Automation, Szalkowski. Transport i Spedycja, Transfer Multisort Electronik (TME), Solidexpert, Biuro Techniczne Bomar, FutureNet Foundation, Walbet, Ataszek, Astos Solution, Igus, Ferrpol i Bracia Matuszewscy. Zespół tworzą studenci z sześciu Wydziałów: Mechanicznego, Mechaniczno-Energetycznego, Informatyki i Zarządzania, Elektroniki, Chemicznego i Podstawowych Problemów Techniki oraz uczeń Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego PWr.
Lucyna Róg
Komentarze