Przejdź do treści
Źródło artykułu

Grad medali dla lotników z Politechniki Wrocławskiej na zawodach w USA

Sześć medali – pięć srebrnych i jeden brązowy – zdobyli studenci Politechniki Wrocławskiej na zawodach konstruktorów lotniczych SAE Aero Design West 2018, które rozegrano w ubiegły weekend na lotnisku Van Nuys koło Los Angeles. W rywalizacji udział wzięło ponad 70 drużyn z całego świata.

Turnieje SAE Aero Design są organizowane od 30 lat. Zadaniem uczestników jest samodzielne skonstruowanie bezzałogowych samolotów spełniających wyśrubowane normy regulaminowe. Maszyny mają podnieść jak największy ciężar, a jednocześnie same ważyć jak najmniej.

Na zawody zespół JetStream z Akademickiego Klubu Lotniczego Politechniki Wrocławskiej zabrał dwa modele – „Red Bomber” zgłoszony do kategorii Micro oraz „Dragonfly” rywalizujący w klasie Advanced. Wrocławscy studenci spisali się znakomicie zdobywając w klasie Micro II miejsce w prezentacji technicznej, III miejsce w raporcie technicznym, II miejsce za najcięższych podniesiony ładunek i w sumie II miejsce w klasyfikacji generalnej. W klasie Advanced wywalczyli II miejsce w celności zrzutu ładunku i zajmując również II miejsce w klasyfikacji generalnej. Zostali tym samym najczęściej nagradzaną drużyną całych zawodów.

Samolot „Red Bomber” waży zaledwie 423 gramy, ale może podnieść ciężar nawet do 1,3 kilograma. Ma teleskopowy kadłub i pięciosegmentowe skrzydła, pod którymi zamontowane zostały cztery rurki PCV stanowiące ładunek. Co ważne taka budowa pozwala na złożenie maszyny i przygotowanie jej do lotu w zaledwie 1,5 minuty. Po rozłożeniu samolot mieści się w pudełku o wymiarach 31x35x9 cm.

„Dragonfly” – drugi przygotowany przez wrocławskich studentów model – waży 8 kilogramów i ma rozpiętość skrzydeł 4 metry. Na zawodach maszyna musiała unieść ładunek o masie 15 kilogramów, a następnie zrzucić go do wyznaczonego celu. To największa tego typu konstrukcja zbudowana przez zespół z PWr w całej historii startów.

Samolot został wykonany z drewna i materiałów kompozytowych, co gwarantuje dużą wytrzymałość przy zmniejszonej masie. Skrzydła montowane są z boku, a to pozwala m.in. na bezproblemowy dostęp do podzespołów zamontowanych w kadłubie. Samolot wyposażony został w dwie ładownie – jedną w górnej części kadłuba przeznaczoną na ładunek statyczny oraz dolną, w której znajdzie się zrzucany ładunek dynamiczny. Przy jego budowie studenci korzystali m.in. z techniki wycinania laserowego oraz druku 3D.

Nad samolotami przez jedenaście miesięcy pracowało 25 osób.

Zespół JetStream startuje w SAE Aero Design od dziesięciu lat, wspierany przez uczelnię i sponsorów, a od 2012 r. także przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Łącznie klub ma już w swoim dorobku dwadzieścia medali.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony