Po nawałnicy uszkodzony dach hangaru i dwa śmigłowce 25BKPow w Leźnicy Wielkiej
Nawałnica, która przeszła w sobotę nad ranem nad woj. łódzkim, zerwała dach hangaru w 1. dywizjonie lotniczym 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej. Spadające elementy dachu nieznacznie uszkodziły dwa śmigłowce.
O skutkach silnej burzy i wiatru na terenie 1. dywizjonu lotniczego 25BKPow w Leźnicy Wielkiej poinformowało w sobotę na portalu X Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
"Dzisiaj w godzinach porannych podczas nawałnicy w #1dlot Leźnica Wielka w województwie łódzkim uszkodzony został dach hangaru. Uszkodzeniu uległy także dwa śmigłowce, a dwa pozostałe wymagają sprawdzenia" – przekazano.
Powiadomiona została Żandarmeria Wojskowa oraz służba bezpieczeństwa lotów.
"Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Wiemy już, że uszkodzenia śmigłowców są niewielkie. W zasadzie są to wgniecenia i rysy na płatowcu, więc po zakończeniu czynności przez żandarmerię będą normalnie latać. Najbardziej ucierpiał hangar. To duża budowla, której dach w wyniku porywu wiatru został zerwany. Jego spadające elementy uszkodziły stojące w środku hangaru śmigłowce" – powiedział PAP rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego RSZ ppłk Marek Pawlak.
Dodał, że pozostałe śmigłowce nie zostały uszkodzone. Obecnie trwa porządkowanie i zabezpieczanie terenu.
"W tej chwili żandarmeria prowadzi na miejscu swoje czynności. Ustalanie dokładnych przyczyn może potrwać" – powiedziała PAP rzeczniczka 25BKPow por. Agnieszka Grzelak-Legutowska.
1. dywizjon lotniczy jest jedną z dwóch formacji tego typu wchodzących w struktury 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, przeznaczony jest do wykonywania zadań powietrzno-szturmowych i desantowo-szturmowych we wszystkich rodzajach działań bojowych Wojsk Lądowych.
Komentarze