Przejdź do treści
Fire Flies (fot. piknikszybowcowy.pl)
Źródło artykułu

Kolejna atrakcja Air Picnic Leszno 2016 ujawniona!

Koło tegorocznej edycji Pikniku Szybowcowego, który odbędzie się w dniach 18 i 19 czerwca 2016 roku w Lesznie, nie można przejść obojętnie. Znamy dopiero kilka ekip, które pojawią się na jubileuszu tej imprezy a już można powiedzieć, że szykuje się jedna z najlepszych imprez lotniczych w tym roku w kraju a może i w tej części Europy.

Organizatorzy dolewają oliwy do ognia! W zeszłym roku można było obejrzeć  niezwykłe dzienne i nocne pokazy zespołu AeroSparx z Wielkiej Brytanii na majestatycznych motoszybowcach Grob, plujących iskrami z końcówek skrzydeł długich niczym nogi top-modelki. W tym roku nad leszczyńskim lotniskiem pojawi się inna para Brytyjczyków: Jon Gowdy i Andy Durston, piloci zespołu pokazowego Fire Flies. Ich dwa zwinne samoloty Van`s RV4 wyglądają jak latające skutery, ale w rzeczywistości mają potężną moc i niezwykłe osiągi.

Takich trzech jak ich dwóch nie ma ani jednego. To zabawne zdanie idealnie oddaje pasję, zapał i pomysłowość grupy pokazowej Fire Flies, która przyleci do Leszna na jubileuszową, 10. edycję Pikniku Szybowcowego Rozwiń Skrzydła. Nie zafundują ani grzmotu odrzutowych silników, ani ryku tysięcy koni mechanicznych tłokowych monstrów. Będzie ciszej, klimatyczniej i romantyczniej, ale przede wszystkim pięknie, bajkowo i kolorowo.

Zapraszając gości do Leszna organizatorzy starają się, aby widzowie się nie nudzili i aby jak najrzadziej powtarzać punkty programu z poprzednich edycji lub innych pokazów lotniczych w Polsce. Dowodem są właśnie Fire Flies, brytyjski duet latający na unikalnych, zwartych i bardzo szybkich samolotach Van`s RV4. Niektórzy Was zapewne się zdziwią, ale taki samolot, zdolny do kręcenia dynamicznych figur akrobacji, można sobie kupić w zestawie do samodzielnego montażu i złożyć do stanu lotnego w garażu czy na podwórku. Amerykańska firma Van`s słynie z takich właśnie zestawów „zrób to sam” dla miłośników awiacji. Znawcy motoryzacji złapią się za głowę gdy zorientują się, że te samolociki mają ponad pięciolitrowe silniki, których moc zdławiona jest zaledwie 160 koni mechanicznych. Świetna aerodynamika RV4 pozwala jednak latać z prędkością ponad 300 kilometrów na godzinę.

Piloci tych zgrabnych wyścigówek to weseli Brytyjczycy Jon Gowdy i Andy Durston. Pierwszy z nich to lotnik z krwi i kości, który w chwilach wolnych od treningu na Vansie przesiada się za stery transatlantyckiego giganta, Boeinga 767. To głównie za jego sterami wylatał już ponad 7 tysięcy godzin! Andy z kolei zawodowo lata na nieco mniejszym Airbusie A320 i przyznaje, że uwielbia akrobację i historyczne samoloty – w swoim życiu pilotował już legendy takie jak Texan T6, Jak 50 i Jak 52. Piloci obiecują widzom w Lesznie, że pokażą szybkie przeloty w ekstremalnie ciasnych formacjach, pętle i beczki synchroniczne oraz efektowne mijanki na dużej prędkości. Choć układ formacji mają bliźniaczo podobny do tego zaprezentowanego w 2015 roku przez AeroSparx, to jednak tegoroczny pokaz odbędzie się na samolotach bardziej dynamicznych, i bardziej podatnych na turbulencję w powietrzu.

Zapytacie jednak skąd przydomek „Fire”? Otóż piloci z Wysp specjalizują się także w nocnych pokazach z wykorzystaniem materiałów pirotechnicznych oraz LED-owego oświetlenia swoich samolotów. Oprócz prędkości i zwinności, będzie więc również sporo ognia, iskier i fajerwerków.

Czekamy na następne niespodzianki.


Przeczytaj również:
P-51 Mustang „Louisiana Kid” pierwszą atrakcją Leszno Air Picnic 2016
Johan Gustafsson kolejną atrakcją Leszno Air Picnic 2016
Co dwa płaty to nie jeden! – kolejna atrakcja Leszno Air Picnic 2016
White Wings – latający malarze na Leszno Air Picnic 2016

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony