Przejdź do treści

Wszystko, co chcieliście wiedzieć o zapasach – odpowiada Zbyszek Gotkiewicz

Leszek Klich wraz ze Zbyszkiem Gotkiewiczem kontynuują swój cykl artykułów o spadochronach zapasowych.

Tym razem postanowiłem zabrać wszystkie pytania od Was i przekazać je osobie jak najbardziej kompetentnej – Zbyszkowi Gotkiewiczowi z PSP. Pytanie zadawaliście sami poprzez GG czy pocztę e-mail, nieważne jak. Ważne, że pytań tych napłynęło dość sporo. Założeniem było zrobienie artykułu w postaci pytanie – konkretna, rzeczowa odpowiedź na każde pytanie, nawet kuriozalne. Życzymy miłej lektury. Ten artykuł jest dostępny także na stronie PSP i paramotor.com.pl.
Leszek Klich

Gdzie podpiąć zapas? Czy podpięcie do karabinków głównych ma sens? Co jeśli zawiedzie karabinek lub uprząż? Czy stosować dodatkowe karabinki?


Podpinanie do karabinków głównych stała się koniecznością w przypadku uprzęży nie przystosowanych do podpinania zapasu na szczycie taśm barkowych. W takiej sytuacji ma to jak najbardziej sens, ale wtedy nie używamy dodatkowych karabinków tylko V – taśmę wpinamy bezpośrednio w karabinki służące do podpięcia paralotni. Co do awarii karabinka, to taki przypadek jest mało prawdopodobny, a w dodatku wytrzymałość karabinków głównych jest na tyle duża że nawet jeden karabinek powinien wystarczyć dla przeniesienia całego obciążenia podczas ratowania się. Jeśli chodzi o to, co się stanie gdy zawiedzie uprząż, to bardzo dużo zależy od tego jak jest skonstruowana i gdzie nastąpi awaria. Wiele uprzęży jest konstruowana tak, aby pilot był opleciony jedną taśmą bez łączeń i nawet jeśli nastąpi gdzieś uszkodzenie, to jest on zamknięty w klatce z taśm, które go nie wypuszczą. Oczywiście pod warunkiem, że ma zapięte klamry od taśm.

Krąży opinia, że skoro spadochron zapasowy jest przeważony, to i tak się nic nie pomoże. Co więc w przypadku, gdy nasz zapas jest dobrany poniżej naszej masy startowej?

Co to znaczy przeważony zapas? Zapas przeważony to jest zapas, który jest obciążony powyżej wagi, którą ustalono podczas jego testowania i która to waga dawała maksymalne opadanie dopuszczalne przez test. W testach DHV opadanie dopuszczalne nie mogło przekraczać 6,8 m/s, a w testach EN nie może przekraczać 5,6 m/s. Dlatego dość ważne jest, abyśmy zapoznali się z tym, jaki atest ma nasz zapas jeśli nasza masa startowa jest zbliżona do maksymalnej dopuszczalnej masy dla danego zapasu. Jeśli ktoś nam sprzedał zapas do 120 kg i nasza masa startowa tyle wynosi, to jeśli to 120 kg zostało ustalone przez DHV, to znaczy, że powinniśmy zmienić zapas na większy, bo ten który mamy, będzie miał prędkość opadania około 6,8 m/s. To jest sporo.

Przybliżona zasada brzmi, że do 5 m/s opadania mamy szansę nic sobie nie zrobić podczas przyziemienia, a do 10 m/s mamy szansę przeżyć.

Jak widać lepiej nie wchodzić w opadania na zapasie powyżej 5 m/s, choć nie oznacza to automatycznie, że odniesiemy jakieś obrażenia. Bardzo dużo zależy od tego, jak zachowamy się podczas przyziemienia i czy nie będzie dodatkowych czynników mogących zmniejszyć lub zwiększyć nasze szanse na uratowanie (na przykład skały zmniejszają, drzewa zwiększają). Dodatkowo musimy brać pod uwagę to, na jakich wysokościach terenu latamy. Opadanie zapasu jest ustalane na pewnej wysokości nad poziomem morza. Jeśli będziemy latać w Nepalu, na wysokości kilku tysięcy metrów nad poziomem morza, to opadanie zapasu będzie większe z powodu mniejszej gęstości powietrza i upadek na ziemię będzie boleśniejszy.

Co z opinią, że zapas Dudka SH1 ma zbyt duże opadanie. Podana prędkość jest zaniżona.

Trudno mi się odnieść do takiej informacji, bo nie wiem czy wynika ona z jakichkolwiek pomiarów, czy też jest subiektywną oceną. Na stronie producenta jest podana maksymalna prędkość opadania 5 m/s.

Prędkość opadania zapasu podawana przez producenta jest podawana przy 80% obciążeniu do max obciążenia.

Powyższe zdanie powinno brzmieć następująco: Jeśli zapas posiada atest DHV, to podaną masę maksymalną dla danego modelu powinno zmniejszyć się o 20% dla bezpiecznego użytkowania.

Do PPG lepiej kupić zapas o dużo większej dopuszczalnej wadze.

Nawet jeśli zapas ma certyfikat EN, to warto zadbać o to, aby nie używać takiego, którego masa dopuszczalna jest zbliżona do naszej masy startowej. Nasza masa startowa może być mniejsza od masy dopuszczalnej dla zapasu, co spowoduje jedynie trochę dłuższe otwarcie zapasu, ale nie będzie to różnica mogąca decydować o naszym uratowaniu się. Warto przy tym spojrzeć w atestach na różnice w czasach otwarcia. Przesadzanie z kupowaniem skrajnie dużych zapasów ma sens jedynie w przypadku, jeśli latamy tandemowo i nie chcemy kupować dwóch różnych spadochronów. Wówczas możemy latać z tym większym także solo, a jego parametry dostosowujemy do obciążenia, jakie występuje w czasie lotów tandemowych.

Co z mitem, który mówi, iż „używanie zapasu przy PPG na wysokości 50-100 metrów nie ma sensu”?

Używanie zapasu zawsze ma sens. Nawet na wysokości 20 metrów. Otwierający się zapas może zmniejszyć prędkości na tyle, że uratuje nam życie, lub zaczepiając o gałęzie czy drutu może spowolnić upadek.

Jak dobrać zapas do wagi startowej PPG?

Ubieramy się jak do lotu. Zakładamy kask. Przypinamy wszystkie zabawki. Na plecy zakładamy zatankowany napęd. W ręce bierzemy spakowanego glajta i wchodzimy z tym na wagę. Prosimy kogoś, żeby odczytał wskazanie wagi (bo sami nic nie widzimy) i do tego dodajemy jakieś 3 kg na zapas. Uzyskaną sumę kilogramów traktujemy jako naszą maksymalną masę startową. Następnie patrzymy na oznaczenia zapasów i jeśli wynik ważenia wyszedł nam 120 kg, a do wyboru mamy zapas na przykład o nazwie Globe 120 i Globe 160, to wybieramy ten który ma w nazwie 160. Co prawda ten, który ma w nazwie 120 też spełni pokładane w nim oczekiwania, ale jeśli będziemy mieć trochę większy zapas, to będziemy mieć mniejsze opadanie a co za tym idzie i mniejsze straty w zdrowiu i sprzęcie. poza tym możemy przytyć lub zmienić napęd na cięższy i nie trzeba będzie przy tej okazji kupować większego zapasu.

Kupiłem nowy spadochron zapasowy. Jak długo będzie mi służyć?

Te wartości są opisywane w instrukcjach zapasów i warto się z nimi zapoznać. Z reguły przyjmuje się okres dziesięcioletni, ale są zapasy nieco tańsze z okresem użytkowania pięcioletnim, a także są zapasy z nieco dłuższym okresem użytkowania, ale jest on uwarunkowany wykonaniem przeglądów u producenta.

Jak mam dbać o mój spadochron zapasowy, aby służył jak najdłużej?

Jedyne problemy związane z niewłaściwym dbaniem o zapas jakie znam, to dopuszczenie do tego, aby uległ zawilgoceniu oraz brak okresowego przekładania. Jeśli zdarzy nam się sytuacja, w której zapas mógł ulec zawilgoceniu (leżenie uprzężą na mokrej trawie, śnieg w kontenerze, latanie w deszczu, lądowanie w wodzie), należy zadbać o to, aby wysechł. Jeśli nie umiemy sami zapasu prawidłowo zapakować do kontenera, oddajmy uprząż z zapasem do mechanika paralotniowego. Nie należy kłaść zapasu na mokrej trawie, dlatego jeśli posiadamy uprząż z kontenerem na zapas pod deską to uprząż kładziemy na boku, a po założeniu uprzęży nie siadamy na mokrych miejscach.

Od czego zależy prędkość otwarcia zapasu?

Od konstrukcji zapasu (stąd te różnice w pomiarach testowych), od prędkości opadania, od tego kiedy zapas był przekładany, od prawidłowości złożenia, od kierunku, w którym został wyrzucony w czasie ratowania się. Jak widać z pięciu wymienionych czynników mamy wpływ na cztery.

Konstrukcję zapasu oceniamy w czasie jego zakupu analizując czas otwarcia w teście. My decydujemy o tym kiedy zapas będzie przełożony, mamy duży wpływ na to kto i jak będzie go przekładał, a w czasie wyrzucenia powinniśmy zrobić to nie w kierunku lotu, bo wtedy zapas najpierw musi być wyhamowany przez powietrze, a dopiero potem następuje proces wypełniania.

Składać samemu czy powierzyć fachowcowi?

Według przepisów możemy składać zapas sami i jeśli podejdziemy do tego w sposób bardzo odpowiedzialny zdobywając odpowiednią szeroką wiedzę popartą ilustrowanymi instrukcjami to są duże szanse na to, że nie popełnimy błędów w czasie układania i montażu zapasów. Jeśli jest jakakolwiek czynność, którą wykonujemy podczas składania i montowania zapasu, której nie rozumiemy, z czego ona wynika i jakie mogą być konsekwencje jej złego wykonania, powinniśmy skorzystać z pomocy osób posiadających tą wiedzę.

Czy zapas może się nie otworzyć?

Oczywiście. Dotychczasowe próby w których rzucane były zapasy przeznaczone do przełożenia przed sezonem wykazały, że obecnie około 4 % zapasów jest układane z błędami uniemożliwiającymi ich otwarcie. Najczęściej są to błędy popełniane podczas montowania zapasu do uprzęży, choć zaczęły się pojawiać także błędy do których dochodzi podczas składania zapasu takie jak na przykład przełożenie czaszy na lewa stronę z liną centralną biegnącą na zewnątrz zapasu. W takim przypadku zapas się otworzy, ale niewiele nam pomoże.

O ilości zapasów nieotwartych podczas prób i ich przyczynach przeczytasz na stronie psp.org.pl

Jakiej firmy zapas wybrać? Jaka jest pomiędzy nimi różnica?

Przy wyborze zapasu kierujemy się jedynie jego parametrami technicznymi, certyfikatem i ceną. Firma nie jest ważna. Z parametrów technicznych pod uwagę bierzemy żywotność zapasu, wymaganą przez instrukcję obowiązująca ilość przełożeń w czasie sezony, czy wymagane są obowiązkowe przeglądy u producenta w czasie użytkowania, waga, prędkość opadania dla naszej masy startowej, stabilność w czasie opadania, prędkość otwarcia. Poniżej jest przykład tabelki w której możemy porównywać niektóre podstawowe parametry zapasów.

Wyniki testu przeprowadzongo przez Air Turquise

Szczegółowe porównanie spadochronów zapasowych FFVL / SHV marzec 31 + 12 kwiecień 2009, ranking posortowany wg OPADANIA, prawidłowości otwarcia i stabilności opadania.

Porównanie spadochronów zapasowych FFVL / SHV 31 marzec + 1 kwiecień 2009. Wyniki posortowane wg stabilności opadania.


Szczegółowe porównanie spadochronów zapasowych FFVL / SHV 31 marzec + 1 kwiecień 2009 wykonane przez SHV i FFVL. Sortowanie według masy spadochronu na kilogram obciążenia*

Żródło: www.apcoaviation.com 

Gdzie najlepiej umieścić zapas przy PPG? Czy lepszy jest frontkontener czy może lepiej z boku?

Nie ma to większego znaczenia. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety, każde wymaga zrozumienia jak będzie wyglądał proces użycia i otwarcia, którędy będą biegły taśmy zapasu w czasie otwarcia i jakie mogą w związku z tym powstać komplikacje.

Czy zapas użyty nadaje się do dalszej eksploatacji?

Jeśli nie został uszkodzony poprzez proces otwarcia lub w czasie lądowania to nie ma przeciwwskazań. Jeśli mamy najmniejsze wątpliwości to należy zapas wysłać do producenta.

Co to jest maksymalna prędkość otwarcia?

Jest to maksymalna prędkość przy jakiej zapas był testowany. W różnych testach te prędkości są różne i wprowadzenie nowych norm zwiększających prędkości maksymalne przy których zapasy muszą wytrzymać otwarcie powoduje, że starsze konstrukcje konstruowane do otwierania się przy mniejszych prędkościach mogą nie wytrzymać obciążeń przy większych. Co prawda nawet stare normy przewidywały prędkości graniczne jakich piloci paralotniowi nie osiagają, ale cały czas jest tendencja do powiększania marginesów bezpieczeństwa. W praktyce nie było problemów z wytrzymałością zapasów, ale nowe normy w tym zakresie starają się przewidywać nawet takie sytuacje, do których praktycznie nie dochodzi. Przykładem takiej teoretycznej sytuacji niech będzie odpadniecie pilota od skrzydła i swobodne spadanie, przy którym pilot nie będzie miał szans na ratunek na zapasie paralotniowym. Opadanie nawet z mocno zdeformowanym glajtem nie jest w stanie przekroczyć 20 m/s. W czystej spirali, gdy opory są najmniejsze pilotom udaje się osiągnąć opadanie 24 m/s przy którym opór równoważy ciężar pilota i nie ma możliwości szybszego opadania.

Co z mitem, który krąży wśród niektórych pilotów PPG – Czy zapas przy PPG w ogóle ma sens? Sam zestaw jest ciężki, więc zapas niewiele pomoże.

Lista pilotów, którzy uratowali życie dzięki użyciu zapasów jest już na tyle długa, że nie pozostawia wątpliwości że pytanie mogło być podyktowane bardziej dbaniem o stan konta, niż o własne życie.

Po której stronie montować zapas przy PPG? Czy można wykorzystać go tak, aby niwelować efekt żyroskopowy śmigła?

Momentu żyroskopowego nie da się zniwelować. Da się za to zniwelować moment reakcyjny śmigła. Śmigło obracając się wytwarza pewien opór aerodynamiczny, który powoduje, że napęd wraz z pilotem obracany jest w kierunku przeciwnym niż obraca się śmigło. Nie są to duże siły, ale jednak odczuwalnie zmieniają obciążenie skrzydła z jednej strony i powodują że skrzydło nie leci prosto, ale zakręca przeciwnie do kierunku obrotu śmigła. W PPG dobrym sposobem na zniwelowanie tej tendencji jest takie obciążenie uprzęży po jednej stronie, aby zniwelować moment odśmigłowy. Można to zrobić za pomocą niesymetrycznego umieszczenia zbiornika paliwa, przesunięcia pilota na bok w uprzęży posiadającej szeroką deskę lub poprzez umieszczenie zapasu, który przecież waży kilka kilogramów z jednej strony uprzęży. Obecnie jest wiele sposobów na zniwelowanie momenty odśmigłowego i ten z powieszeniem zapasu na jednej stronie powinniśmy brać pod uwagę jako jeden z uzupełniających gdyż dzięki niemu zachowujemy kierunek lotu bez wprowadzanie szkodliwych dla osiągów skrzydła poprawek sterówkami. Jeśli decydujemy się na zapas z prawej strony, to lepiej zastosować manetkę gazu na lewą rękę, a prawą bez problemu wyrzucać zapas. Łatwiej będzie chwycić uchwyt zapasu i nie będzie problemu, że V taśma pociągnie nam rękę z manetką.

Jak lądować z zapasem przy PPG? Jak się przygotować do przyziemienia?

Zasady są takie same jak przy lądowaniu na zapasie przy lataniu swobodnym. Jeśli mamy czas, należy ściągnąć glajta, aby nie destabilizował opadania. Robimy to za pomocą sterówek lub taśm i linek rzędu D. Przyziemienie wykonujemy na nogi starając się przy tym upaść na bok. Nie usiłujemy ustać na nogach. Szczególnie gdy mamy napęd na plecach. Napęd oczywiście wyłączamy jeśli mamy na to czas zaraz po rzuceniu zapasu. Ręce podczas przyziemienia trzymamy przy ciele tak, aby nie podpierać się rękami podczas uderzenia o ziemię. Całe uderzenie w pierwszym momencie staramy się przyjąć na nogi i w tym celu wysuwamy się z uprzęży, szczególnie gdy podwieszenie zapasu za karabinki główne zamiast podwieszenia za taśmy barkowe nie wymusza na nas postawy wyprostowanej podczas opadania na zapasie.

Czy warto kupić zapas sterowany?

Ja uważam, że nie. Większość ratowań odbywa się na małych wysokościach i nie ma czasu na to, aby skorzystać z udogodnień jakie niesie ze sobą możliwość sterowania kierunkiem opadania na zapasie. W dodatku procedury ratowania są bardziej skomplikowane, gdyż wymagają na przykład odczepienia skrzydła aby nie przeszkadzało w prawidłowym locie zapasu. Na małej wysokości nie ma na to po prostu czasu. I dodatkowo wymagane sa karabinki umożliwiające odrzucenie skrzydła i takie samo podpięcie linek speeda.

Kiedy zdecydować się na użycie zapasu?

Zawsze gdy straciliśmy kontrolę nad skrzydłem i nie jesteśmy w stanie jej odzyskać w pierwszej próbie. Jeśli mamy wysokość wystarczającą do następnych prób, a sytuacja się nie pogarsza w kierunku dużego opadania to możemy próby ponawiać cały czas kontrolując wysokość. Czynnik wysokości jest tu najważniejszy i latając poniżej 300 metrów użycie zapasu powinniśmy traktować jako oczywiste zachowanie w razie problemów.

Problemy, przy których powinieneś rzucić zapas:

  • deformacja i rotacja z krawatem lub skręceniem w taśmach gdy wystąpi to poniżej 300 metrów,

  • zderzenie z liną lub innym statkiem powietrznym (jeśli nastąpiło na wysokości poniżej 300 metrów, zawsze najpierw rzucamy zapas i nie tracimy czasu na sprawdzanie czy odzyskamy kontrolę nad lotem)

Ponieważ piloci PPG latają na małych wysokościach, najczęściej nie będą mieli czasu na analizę sytuacji i próby odzyskania kontroli nad skrzydłem. Dlatego użycie zapasu w sposób automatyczny przy wyżej opisanych zdarzeniach będzie najlepszym wyjściem z sytuacji.

Czy V-Taśma wytrzyma przy dużej masie startowej PPG?

Tak. Ten element zapasu jest testowany na wytrzymałość dla podanej maksymalnej masy podanej dla zapasu i jest wykonywany z odpowiednim zapasem wytrzymałości. Dotyczy to oczywiście jedynie elementów testowanych wraz z zapasami. V – taśmy kupowane z nieznanych źródeł mogą nie posiadać odpowiedniej konstrukcji zapewniającej wymaganej wytrzymałości.

Czy linki zapasu mogą się splątać?

Przy wyjątkowo twórczym i bezmyślnym podejściu użytkownika pewnie jest to możliwe. Najłatwiej zrobić to, gdy mamy możliwość przekładania V – taśmy poprzez linki zapasu. Najbardziej groźne splątanie linek polega na przełożeniu czaszy na lewą stronę.

Czy szarpnięcie podczas otwarcia spadochronu zapasowego nie uszkodzi pilota?

Nie spotkałem się z taki przypadkiem. Z reguły otwarcia zdarzają się przy stosunkowo niewielkich prędkościach stąd i przeciążenia są pomijalne. Graniczne prędkości otwarcia przy których są testowane zapasy są prędkościami nie występującymi w praktyce paralotniowej.

Jak przeciągać V-Taśmę zapasu w uprzęży aby nie przeszkadzała w locie i przy starcie?

Należy sobie odtworzyć cały proces wyrzucenia zapasu i sprawdzić co w czasie otwarcia dzieje się z V – taśmą. Nie może ona w czasie otwarcia mieć na zewnątrz żadnych elementów które mogą zostać przez nią zaciągnięte. Chodzi tu przede wszystkim o linkę speeda, ale także o inne elementy uprzęży i wyposażenia napędu. Ponadto wskazane jest, aby V- taśma podczas napinania się nie przesuwała się po twarzy pilota, gdyż w najlepszym przypadku doprowadzi do zerwania kasku z głowy.

Słyszałem, że należy uważać przy montowaniu zapasu z tej samej strony co manetka gazu, gdyż przy otwarciu v-taśma może urwać rękę. Czy to prawda?

Urwanie ręki to przesada, ale zabranie linki od manetki poprzez napinającą się V – taśmę może być problemem. Zawodnicy zaczęli przechodzić na manetkę umieszczoną w lewej ręce, co rozwiązuje wszystkie problemy z tym związane.

Jaką prędkość przyziemienia z zapasem i PPG można przeżyć bez uszczerbku na zdrowiu?

Zapasu używamy dla ratowania życia, dlatego strat w sprzęcie i uszczerbków na zdrowiu nie bierze się w takiej sytuacji pod uwagę. Z pewnością prędkość opadania powinna wynosić poniżej 5 m/s, ale to też nie gwarantuje nam że przy pechowym lądowaniu nic się nie stanie. Co do strat w sprzęcie, musimy liczyć się z pogięciem kosza, co w sumie jest czynnikiem łagodzącym upadek i korzystnie wpływającym na całą sytuację.

Czy żądać od przekładającego zapas podpisu potwierdzającego przełożenie? Czy musi być przeszkolony do przełożenia mojego zapasu?

Oczywiście możemy otrzymać od uprawnionego mechanika paralotniowego potwierdzenie ułożenia zapasu. Mimo, że ten aspekt nie jest uregulowany przez przepisy. Jeśli chcemy mieć pewność, że dopilnowaliśmy wszystkich aspektów związanych z naszym bezpieczeństwem, powinniśmy się upewnić, czy mechanik paralotniowy posiada uprawnienia producenta do przekładania naszego zapasu.

Czy to prawda, że podczas niekontrolowanej spirali i tak nie można sięgnąć do rączki zapasu?

To nieprawda. Czasem siły są rzeczywiście spore, ale nigdy nie są na tyle duże, żeby uniemożliwić rzut zapasu. Maksymalne siły w czasie spirali nigdy nie przekraczają 5 G, a zazwyczaj są dużo mniejsze.

Niektórzy twierdzą, że w przypadku PPG warto zainwestować w bezpieczne skrzydło samostateczne niż w spadochron zapasowy. Jak to jest w rzeczywistości?

Są to dwa zupełnie niezwiązane ze sobą zagadnienia. Najlepiej zapytać się o to pilotów, którzy użyli zapasu latając na skrzydle samostatecznym.

Obojętnie jak byś nie złożył zapasu, to on i tak się otworzy, tylko kwestia czasu. One są tak skonstruowane. Czy to prawda?

To nieprawda. Co prawda można byle jak wcisnąć zapas do koperty i się otworzy, ale ci, którzy robili takie eksperymenty byli doświadczonymi układaczami i wiedzieli, że to byle jak nie dopuszczało pewnych błędów na które może sobie pozwolić ktoś zupełnie nieznający się na układaniu (na przykład przewinięcie czaszy spadochronu na lewą stronę w czasie tego byle jakiego układania). Czyli zdanie może być prawdziwe jedynie pod warunkiem spełnienia pewnych wymogów staranności i umiejętności.

Jak certyfikowane są spadochrony zapasowe?

To jest pytanie, na odpowiedzenie którego potrzeba napisać długi artykuł. W skrócie odpowiem, że testowanie polega na próbach w których zapasy są otwierane przez pilotów nad wodą i oceniane jest wtedy: czas otwarcia, prędkość opadania, stabilność a także w próbach mierzących wytrzymałość spadochronu przy maksymalnej dopuszczalnej prędkości otwarcia i maksymalnej masie podwieszonej do spadochronu. Sposobów na wykonanie tych prób jest wiele, począwszy od zrzutu z samolotu a skończywszy na zrzucie z mostu. Sposoby rejestrowania też są różne i wszystko zależy od przyjętej przez firmę testowa procedury.

Jak użyć zapasu? Wyrzucać w kierunku lotu czy za siebie? A co jeśli wpadnie w śmigło?

Z racji budowy pilota najczęściej wyrzut następuje tak jak jest pilotowi najwygodniej, czyli w prawą stronę na bok. Do takiego kierunku też są najczęściej dostosowywane uprzęże. W kierunku lotu nie należy wyrzucać, bo tylko opóźni to otwarcie, gdyż do otwarcia dochodzi na skutek działania sił aerodynamicznych działających wzdłuż linek w stronę czaszy spadochronu. Ustawianie czaszy odwrotnie do tego kierunku powoduje, że musi upłynąć pewien czas, aby powietrze ustawiło sobie zapas w prawidłowe położenie.

Jeśli zapas wpadnie w śmigło to mamy duży problem. Może to nastąpić, jeśli zastosujemy zbyt krótki odcinek linek pomiędzy zapasem a uprzężą przez co zapas wypadnie z koperty już w czasie wyciągania go z kontenera. To ostanie zdanie było dla osób mających pojęcie jak działa zapas.

Słyszałem, że niektóre uprzęże rozlatują się podczas użycia zapasu. Jaka jest prawda?

Był jeden przypadek uszkodzenia uprzęży w czasie prób otwierania zapasu przy maksymalnej dopuszczalnej prędkości otwarcia. Po tej próbie firma produkująca napędy z tymi uprzężami wydała komunikat bezpieczeństwa nakazujący mocowanie V–taśmy w karabinkach do których podwieszana jest paralotnia, co gwarantowało możliwość przenoszenia większych obciążeń podczas otwarcia zapasu.

Patrz: psp.org.pl

Innym przypadkiem wadliwego wykonania uprzęży był wypadek pilota, któremu po użyciu zapasu oderwały się elementy mocujące zapas do taśm barkowych. Były one źle przyszyte, gdyż taśma do której mocowane były końcówki V–taśmy została przyszyta do taśm barkowych w taki sposób, że siły otwierające zapas działały nie na ścinanie całego szwu, ale na odrywanie kolejnych ściegów. Była to uprząż firmy Adwance.

Po co jest dziura w czaszy zapasu?

Nie wiem. Przypuszczam, że dla zapewnienia większej stabilności opadania.

Co z powiedzeniem, że lepiej mieć stary zapas z Allegro, niż wcale nie mieć?

Jeśli ma to być tak zwane „mniejsze zło”, to jest to prawda. Tym niemniej nie należy zapominać, że nadal jest to złe rozwiązanie szczególnie wówczas, gdy stary zapas ma więcej lat, niż dopuszcza to jego producent dla użytkowania. Natomiast w przypadku, gdy nie przekroczył tego terminu, możemy go traktować podobnie jak nowy. Starzenie po tym okresie nie następuje w sposób nagły i niespodziewany. Jest to jednak proces nieunikniony, a utrata wytrzymałości poszczególnych składników konstrukcyjnych zapasu powoduje, że w przypadku ekstremalnie trudnej sytuacji dla zapasu, któryś z jego składników (na przykład szwy na linkach) może nie wytrzymać obciążenia. A nigdy nie wiemy w jakiej sytuacji przyjdzie nam użyć zapasu…

Jak sprawdzić używany zapas przy zakupie? Jak poznać, że był rzucany?

Zapas sprawdzamy po numerze seryjnym gdzie powinna też być podana data produkcji. Jeśli mamy najmniejsze wątpliwości to wysyłamy zapytanie do producenta, gdyż zdarzają się oszuści próbujący sprzedać „odmłodzone” zapasy.

Rzucanie zapasu z reguły nie zostawia na nim żadnych śladów ani nie zmniejsza w żaden sposób jego wartości użytkowych. Jedyne co należy sprawdzić to czy nie został uszkodzony mechanicznie (rozdarty) podczas lądowania i czy nie jest pobrudzony lub zapleśniały. Pobrudzenia same w sobie nie są groźne jeśli nie grożą sklejeniem materiału zapasu, ale wykrycie pleśni dyskwalifikuje zapas, gdyż świadczy o tym, że był długo przechowywany w stanie zawilgoconym.

Jak dobrać pokrowiec do zapasu? Czy musi być tej samej firmy co zapas?

Można zmienić pokrowiec (koperta, majtki) od zapasu, ale musimy przy tym pamiętać, że automatycznie zmienia to sposób pakowania zapasu, który będzie niezgodny z tym co podaje producent i zwalnia automatycznie producenta za wszelkie nieprawidłowości wynikające z tego powodu. Dlatego jeśli wprowadzamy jakąś zmianę w konstrukcję zapasu, to powinniśmy robić to ze sporą znajomością tematu i ze świadomością ewentualnych konsekwencji.

A co się stanie, gdy podczas stabilnego lotu spadochron zapasowy przypadkowo się otworzy?

Trzeba będzie na nim wylądować.

Jak dobrać zapas do tandemu? Oddzielnie dla pilota jeden i drugi dla pasażera?

Nie używa się dwóch zapasów jednocześnie, gdyż dwa zapasy mogą mieć większe opadanie, niż jeden na skutek niekorzystnego ułożenia się względem siebie. Dlatego w tandemach używa się zapasów dostosowanych swą masą dopuszczalną do maksymalnej masy startowej tandemu z załogą.

Jak prawidłowo dobrać zapas do trajki jednoosobowej a jak w przypadku dwuosobowej?

Trajka ma swoją wagę startową i to ta waga określa w jaki zapas powinna być wyposażona. A ponieważ dopuszczalna masa startowa trajek dwuosobowych wynosi 350 kg, wybór mamy dość mocno ograniczony i w takiej sytuacji powinniśmy brać już pod uwagę system ratunkowy wystrzeliwany, taki jakie są używane w motolotniach i innych ultralightach.

Kolega chce zamontować zapas (v-taśmę) do ramy silnika – wtedy nie będzie przeszkadzał. Czy to dobry pomysł?

To nie jest dobry pomysł. Zasadą jest, że systemy ratunkowe mocuje się do taśm okalających pilota z pominięciem elementów konstrukcji szczególnie gdy wytrzymał0ość tych elementów jest nieznana.

Sprawa podwieszenia typu wagi. Ktoś pisze, że przy ratowaniu się na zapasie waga może pęknąć. Czy to prawda?

Jeśli nie znamy wytrzymałości wag, należy połączyć taśmę uprzęży z V – taśmą dodatkową taśmą zabezpieczającą, która przeniesie ciężar pilota w przypadku złamania się wagi. Jeśli chodzi o uszkodzenie konstrukcji napędu w czasie lotu, to słyszałem do tej pory jedynie o zgięciu się wypór podczas robienia spirali.

Jaką bezpieczną wysokość uważa się dla pełnej skuteczności otwarcia zapasu?

Prawidłowo działający zapas jeszcze na 50 metrach daje pełną skuteczność.

W jakich warunkach latać, i czy w zależności od warunków dobierać wysokość ?

Jeśli mamy wątpliwości, czy w danych warunkach rośnie nam prawdopodobieństwo użycia zapasu, to najlepszym rozwiązaniem jest jak najszybsze i możliwie bezpieczne wylądowanie w sposób klasyczny, za pomocą paralotni. Nabieranie wysokości dla bezpiecznego użycia zapasu ma sens jedynie w przypadku, gdy nie da się bezpiecznie wylądować metodami klasycznymi.

Jak prawidłowo poprowadzić v-taśmę, aby nie przeszkadzała a nie przeszkadzała w otwarciu spadochronu?

Najlepszym rozwiązaniem są opaski z rzepa. Najważniejsze, aby podczas otwierania się zapasu elementy mocujące puściły nie uszkadzając przy tym v–taśmy. Jak nie ma opasek z rzepa, to można nawet przywiązywać bawełnianą nitką, która zerwie się przy sile kilku kilogramów.

Czy V taśmę mogę wpiąć w te same karabinki co paralotnie czy muszą to być niezależne mocowania oddalone od punktu podczepienia glajta (mam tak w uprzęży do latania swobodnego) ?

Jeśli uprząż ma specjalne miejsce do zamocowania V – taśmy, to oczywiście należy skorzystać z tego miejsca. Jeśli nie ma to i my nie mamy wyjścia i musimy zapas mocować do karabinków głównych.

Zbigniew Gotkiewicz (PSP)
Leszek Klich
(paramotor.com.pl)

FacebookTwitterWykop

Nasze strony