Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zmiana zarzutu dla b. d-cy eskadry ws. katastrofy samolotu CASA

19.01. Poznań (PAP) - Prokuratura zmieniła zarzuty wobec ppłk. Leszka L., b. dowódcy 13. eskadry lotnictwa transportowego w Krakowie - z nieumyślnego spowodowania katastrofy lotniczej, na nieumyślne niedopełnienie obowiązków. Sprawa dotyczy katastrofy wojskowego samolotu CASA w styczniu 2008 roku pod Mirosławcem. Zginęło wtedy 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów. "Po przeanalizowaniu opinii biegłych prokurator postanowił zmienić zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy poprzez umyślne niedopełnienie obowiązków, na nieumyślne niedopełnienie obowiązków, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności" - poinformował PAP we wtorek rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, ppłk Sławomir Schewe.Zarzuty dla ppłk. L. związane są z planowaniem i organizacją lotu. Za poprzedni zarzut postawiony Leszkowi L. groziło do 8 lat pozbawienia wolności.Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. W minionym tygodniu prokuratura postawiła zarzuty także drugiej osobie w związku z katastrofą samolotu CASA.Zarzut nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym otrzymał Adam B., który był kontrolerem zbliżania i precyzyjnego podejścia w Wojskowym Porcie Lotniczym w Mirosławcu. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia. Oficer ten odmówił składania wyjaśnień. Zarzuty dla kontrolera lotów i zmiana zarzutu dla b. dowódcy były możliwe m.in. dzięki analizie przygotowanej przez biegłych opinii. Prokuratura otrzymała opinie na początku grudnia 2009 r. Śledczy liczą, że raport pomoże wyjaśnić przyczyny katastrofy. Prokuratura wyjaśniająca przyczyny katastrofy bierze pod uwagę odpowiedzialność załogi samolotu, ludzi, którzy byli odpowiedzialni za organizację lotu, oraz za sprowadzenie samolotu do lądowania. Prokuratura nie wyklucza postawienia zarzutów innym osobom. Samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r. w Mirosławcu (Zachodniopomorskie). Maszyna wykonywała lot na trasie Okęcie - Powidz - Krzesiny - Mirosławiec - Świdwin - Kraków; rozwoziła uczestników konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Zginęło wtedy 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów. Po katastrofie stanowiska straciło pięciu wojskowych bezpośrednio odpowiedzialnych - w ocenie ministra obrony - za decyzje, które do niej doprowadziły. Byli to ówczesny dowódca 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego z Krakowa, kontroler zbliżania oraz precyzyjnego podejścia, kontroler lotniska, komendant Wojskowego Portu Lotniczego w Mirosławcu i starszy dyżurny Centrum Operacji Powietrznych.(PAP) kpr/ pz/ woj/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony