Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wystawa poświęcona prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu

Marta Kaczyńska otworzyła w środę w Warszawie wystawę poświęconą życiu i działalności publicznej jej ojca prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wystawę pt. "Być Polakiem" można oglądać przed budynkiem urzędu dzielnicy Ursynów.

Ekspozycja składa się z kilkunastu plansz, na których umieszczone są zdjęcia prezydenta Kaczyńskiego (autorstwa Macieja Chojnowskiego) oraz cytaty m.in. z jego przemówień i wywiadów.

Marta Kaczyńska powiedziała podczas otwarcia wystawy, że przedstawia ona w sposób skondensowany poglądy jej ojca oraz jego prawdziwy charakter. "Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że przedstawiany w mediach obraz mojego taty miał niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ta wystawa ma za zadanie odwrócić i zmienić ten, niestety, dominujący wizerunek" - powiedziała.

W otwarciu wystawy udział wzięli również m.in. burmistrz dzielnicy Ursynów Piotr Guział oraz posłowie PiS Artur Górski i Adam Kwiatkowski.

Guział powiedział podczas uroczystości, że Lech Kaczyński przyczynił się do wybudowania nowej siedziby władz dzielnicy. "Ursynów ma wspaniały ratusz, najnowocześniejszy w Warszawie, być może w Polsce. Ten ratusz powstał za kadencji Lecha Kaczyńskiego. Była to jedna z inwestycji, obok Muzeum Powstania Warszawskiego, najbardziej okazałych" - zaznaczył.

Marta Kaczyńska pytana przez dziennikarzy, czy jej zdaniem jest szansa, żeby obchody kolejnych rocznic katastrofy smoleńskiej odbywały się ponad podziałami politycznymi, wyraziła nadzieję, że tak. "Czy będę mogła się do tego jakoś przyczynić? Bardzo bym chciała, żeby wszyscy rozumieli znaczenie tej potwornej katastrofy" - stwierdziła.

Oceniła jednak, że jeśli doszłoby do sytuacji, w której obchody odbywałyby się ponad podziałami, to trzeba byłoby mówić wtedy o cudzie. "W tej chwili trzeba byłoby chyba mówić o cudzie, żeby coś takiego mogło nastąpić. Zważywszy na podejście PO, a przede wszystkim rządu premiera Tuska do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, do lekceważącego stosunku wokół tej sprawy, do haniebnych zaniedbań i wszystkich okoliczności, które z czasem wychodzą na jaw" - powiedziała.

Dopytywana przez dziennikarzy, czy w odniesieniu do katastrofy smoleńskiej można mówić o zamachu, powiedziała: "mamy kilka ekspertyz naukowców o międzynarodowej sławie, którzy wskazują na to, że z dużym prawdopodobieństwem możemy mieć do czynienia z katastrofą, która została spowodowana przez osoby trzecie". "I nie ma w tej chwili żadnych przesłanek, które wskazywałyby, że teza przeciwna jest bardziej wiarygodna" - zaznaczyła Marta Kaczyńska.

Odnosząc się do wtorkowych obchodów upamiętniających ofiary katastrofy powiedziała, że podczas uroczystości była myślami blisko rodziców. Zarazem - dodała - podczas obchodów chciała być z tymi, którzy pamiętają, podobnie jak ona, i którzy, podobnie jak ona, domagają się prawdy. (PAP)

pż/ mok/ jra/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony