Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wyposażenie samolotu prezydenta Francji jest coraz bardziej luksuoswe

Francuska para prezydencka kazała zainstalować na pokładzie swojego samolotu Air France One nowoczesne piekarniki warte 70 tys. funtów. Teraz nawet na wysokości 11 tys. metrów będą mogli delektować się gorącymi bagietkami i croissantami.

Samolot francuskiego prezydenta nie po raz pierwszy staje się tematem publicznej dyskusji. Kontrowersje wzbudził już sam zakup maszyny. Ochrzczony przez media „Air Sarko One” łącznie z przebudową i renowacją kosztował prawie 150 mln. funtów. Zaaranżowano w nim sypialnię z łazienką, gabinet medyczny i salę konferencyjną ze specjalnym podwyższonym fotelem dla prezydenta. Maszynę wyposażono także w system obrony przeciwrakietowej.

Za milion funtów w kabinie głowy państwa zainstalowano elektryczne żaluzje. Kolejny milion wydano na uszczelnienie drzwi do jego gabinetu i stworzenie dodatkowego miejsca na przechowywanie dokumentów. Pierwsza dama do listy urządzeń niezbędnych na pokładzie samolotu dodaje także dobrej jakości sprzęt muzyczny, w tym odtwarzacz DVD.

Ostatnio wielu światowych liderów, wśród nich brytyjski premier Cameron, chwali się podróżowaniem tanimi liniami lotniczymi. Sarkozy do nich nie należy. Wraz z żoną zawsze wymagają najwyższego komfortu zarówno podróży, jak i zakwaterowania.

Nie dziwi więc informacja, że samolot Sarkozy'ego jest pierwszym w historii, w którym zamontowano piekarniki elektryczne. Nawet luksusowa klasa w samolotach rejsowych wyposażona jest w mikrofalówkę, w której można jedynie podgrzać jedzenie. Państwo Sarkozy, dzięki nowemu nabytkowi, będą mogli delektować się świeżo przygotowanymi daniami.

Nowy nabytek prezydenta na nowo rozbudził we Francji dyskusję o tym, gdzie leży granica wystawnego życia głowy państwa. Wzbudza śmiech, ale też złość, bo kraj od dłuższego czasu zmaga się z recesją.(PAP Life)

ami/ tom/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony