Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wojskowy Mi-2 uderzył w ziemię; nikomu nic się nie stało

W Latkowie (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do twardego przyziemienia wojskowego śmigłowca Mi-2 - poinformowało we wtorek wieczorem Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Obaj piloci opuścili maszynę o własnych siłach, gdy ta spadła na trawnik obok płyty lotniska.

"Na lotnisku 56. Bazy Lotniczej w Latkowie koło Inowrocławia doszło do zdarzenia lotniczego z udziałem śmigłowca Mi-2. Do zdarzenia doszło po godzinie 19.00, w trakcie wykonywania lotu szkolnego. Podczas lądowania śmigłowca nastąpiło twarde przyziemienie" - poinformowało Dowództwo Generalne.

Wyjaśniono, że lotniskowe służby ratownicze zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Piloci nie odnieśli obrażeń i zostali przetransportowani do szpitala na rutynowe badania.

Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami, okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni specjalnie powołana komisja - podało Dowództwo w komunikacie.

Jak powiedział PAP kpt. Krzysztof Płatek z Dowództwa Generalnego, w zabezpieczeniu miejsca zdarzenia uczestniczyły jednostki PSP i Wojskowej Straży Pożarnej.

"Na pokładzie śmigłowca było dwóch pilotów, którym nic się nie stało. Helikopter leżał na boku na płycie lotniska, pokiereszowany" - powiedział PAP dyżurny operacyjny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. "Na miejsce zadysponowano siedem zastępów straży pożarnej. Zgłoszenie otrzymaliśmy chwilę po godzinie 19" - dodał.

Dyżurny wyjaśnił, że jednostki PSP opuściły już teren, gdzie doszło do zdarzenia; w Latkowie zostały dwa zastępy Wojskowej Straży Pożarnej.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony