Przejdź do treści
Źródło artykułu

Władze Olsztynka przygotowują teren pod lokalne lotnisko

Władze Olsztynka (warmińsko-mazurskie) chcą, by w pobliskim Wilkowie powstało lokalne lotnisko z prawie 3-kilometrowym pasem startowym, mogące obsługiwać loty krajowe i zagraniczne.

Olsztyneccy samorządowcy pracują właśnie nad miejscowym planem zagospodarowania uwzględniającym teren pod budowę portu lotniczego. Przyjęcie planu to pierwszy krok na drodze w poszukiwaniu inwestora, który podjąłby się budowy lotniska.

Jak poinformował PAP Adam Korgul z urzędu miasta w Olsztynku, przygotowany dokument zakłada, że port lotniczy miałby powstać przy obwodnicy Olsztynka i niedaleko skrzyżowania dróg krajowych: nr 51 prowadzącej do polsko-rosyjskiej granicy oraz nr 7 Gdańsk-Warszawa.

Miejscowy plan zakłada, że pas startowy lotniska w Wilkowie może mieć długość 2,9 km i może być przeznaczony dla największych samolotów, latających na trasach krajowych i zagranicznych. Według planów, w Wilkowie możliwa będzie obsługa lotów pasażerskich oraz biznesowych, ratowniczych i cargo.

Na terenach wokół portu - jak zakłada dokument - mogłyby powstać parkingi i hotele. Teren, na którym inwestor miałby wybudować lotnisko znajduje się na obszarach chronionego krajobrazu Lasów Taborskich i Doliny Pasłęki. Nie ma natomiast terenów objętych obszarem specjalnej ochrony Natura 2000.

Jak podkreślił Adam Korgul obecnie trwa dyskusja publiczna nad planem, który został wyłożony do publicznego wglądu, potem, najprawdopodobniej jesienią, radni Olsztynka przyjmą plan w formie uchwały.

Według miejscowego planu zagospodarowania Wilkowo miałoby być lokalnym portem lotniczym dla aglomeracji olsztyńskiej.

Zarząd województwa warmińsko-mazurskiego chce natomiast zbudować lotnisko regionalne w Szymanach koło Szczytna. Ma ono kosztować 180 mln zł. Unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia-Mazury 2007-2013 ma wynieść do 76 procent. Aby dotacja unijna nie przepadła, port lotniczy musi być uruchomiony do 2015 roku. (PAP)

ali/ mki/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony