W USA inspektorzy ds. bezpieczeństwa na lotniskach pracują za darmo
Kongres, który przez ostatnie tygodnie zajęty był negocjacjami na temat podniesienia ustawowego limitu zadłużenia USA, nie przedłużył finansowania FAA z powodu sporu o dotacje dla małych linii lotniczych i lotnisk obsługujących lokalne połączenia w wiejskich regionach kraju.
Dotacje te zakwestionowali Republikanie jako typowy przykład rozrzutności i marnotrawstwa Kongresu. Wiele wydatków uchwalanych jest tam dzięki poparciu wpływowych kongresmanów i senatorów, którzy forsują je, aby zjednać sobie wyborców w swoich okręgach.
Po zakończeniu we wtorek konfliktu o pułap zadłużenia Kongres udał się na przerwę wakacyjną - bez załatwienia sprawy funduszy na FAA. Przerwa kończy się dopiero w pierwszy weekend września.
Wskutek cofnięcia finansowania 4000 pracowników FAA zostało odesłanych na bezpłatny urlop. Brak funduszy zmusił także do wstrzymania rozbudowy i modernizacji lotnisk w całym kraju, co pozbawia pracy około 70 tysięcy pracowników. W USA rozbudowuje się lotniska w związku ze stałym nasilaniem się ruchu lotniczego.
Minister transportu Ray LaHood zapewnił na konferencji prasowej, że chociaż inspektorzy ds. bezpieczeństwa na lotniskach pracują za darmo, "latanie jest bezpieczne". FAA - dodał - polega na ich profesjonalizmie. Podkreślił, że kontrolerzy lotów wykonują normalnie swoje obowiązki, podobnie jak kontrolerzy pasażerów i bagażu.
W rezultacie wstrzymania funduszy na FAA agencja nie pobiera również podatków federalnych od sprzedaży biletów, przez co państwo traci około 30 milionów dolarów dziennie.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/
Komentarze