W piątek podpisanie umowy na śmigłowce dla Marynarki Wojennej
Na początku kwietnia resort podpisał wartą blisko 400 mln zł umowę offsetową, która jest warunkiem zawarcia umowy głównej o dostawie maszyn. MON poinformowało wtedy, że kontrakt zostanie zawarty jeszcze w tym miesiącu.
Śmigłowce mają być zdolne do zwalczania okrętów podwodnych i operacji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych (CSAR). Brytyjsko-włoska konstrukcja produkowana przez włoski koncern Leonardo, do którego należy WSK PZL-Świdnik, była jedyną maszyną oferowaną w przetargu po wycofaniu się konkurencji z Airbus Helicopters.
Wartość umowy offsetowej wynosi ponad 395,8 mln zł; głównymi odbiorcami offsetu mają być Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 i Centrum Morskich Technologii Militarnych Politechniki Gdańskiej.
Według MON w Świdniku mają być produkowane elementy struktury dla śmigłowców AW101.
Po rezygnacji jesienią 2016 r. z zakupu 50 śmigłowców Caracal w różnych wersjach produkowanych przez grupę Airbus Helicopters MON ogłosiło przetarg na śmigłowce dla marynarki i sił specjalnych. Później przetarg podzielono na dwa odrębne postępowania. Oferty wiropłatów morskich złożyły Leonardo i Airbus, ta druga firma wycofała się z postępowania w grudniu 2018.
AW101 to trzysilnikowy wielozadaniowy śmigłowiec opracowany w kooperacji brytyjsko-włoskiej i produkowany w zakładach w angielskim Yeovil należących do grupy Leonardo. W 2017 r. śmigłowiec w wersji dla włoskich wojsk specjalnych (ten wariant nosi nazwę Caesar) był prezentowany m. in. w Warszawie i na targach zbrojeniowych w Kielcach; w lutym bieżącego roku na testy do Gdyni przyleciał wyprodukowany dla Norwegii AW101 należący jeszcze do producenta.
Pod koniec stycznia MON za ponad 683 mln zł kupiło cztery śmigłowce Black Hawk w eksportowej wersji S-70i od PZL Mielec, będącego własnością korporacji Sikorsky, należącej do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.(PAP)
autor: Jakub Borowski
brw/ pś/
Komentarze