W. Brytania: rząd rozważa ewakuację Afgańczyków cywilnymi samolotami
Jak podaje Sky News, możliwość ewakuowania w ten sposób kolejnych osób zasugerował we wtorek minister spraw zagranicznych Dominic Raab podczas wideorozmowy z grupą posłów. Mówił on, że jeśli ewakuacja miałaby się odbywać w bardziej uporządkowany sposób, mogłaby być prowadzona przez lotnisko w Kabulu, po tym jak jeśli talibowie przejmą nad nim kontrolę. Raab uważa, że sąsiednie kraje mogłyby pomóc w utrzymaniu międzynarodowych standardów lotniczych na lotnisku w Kabulu, tak aby pozostało ono otwarte.
Według Sky news, brytyjski rząd wraz z sojusznikami szuka również możliwości stworzenia bezpiecznych szlaków lądowych w Afganistanie, przez które ludzie mogliby dotrzeć do sąsiednich krajów, skąd mogliby odlecieć do Wielkiej Brytanii, choć wobec tego talibowie już zadeklarowali swój sprzeciw.
Raab powiedział jednak, że jego zdaniem priorytetem talibskich władz Afganistanu po wycofaniu się stamtąd krajów zachodnich, będzie uniknięcie załamania gospodarczego, a to daje Zachodowi silne możliwości nacisku, w tym także po to, aby umożliwić ewakuowanie z tego kraju osób najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo.
Kwestia kontynuowania ewakuacji z Afganistanu była tematem wideokonferencji przywódców krajów grupy G7, która odbyła się we wtorek z inicjatywy Wielkiej Brytanii. Pozostali liderzy nie zdołali jednak przekonać prezydenta USA Joe Bidena, by przesunął ustaloną przez niego datę opuszczenia przez amerykańskie wojska lotniska w Kabulu poza 31 sierpnia.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ jm/
Komentarze